Postautor: MajaB » 20 sierpnia 2013, 20:16
Z tą wit. C to jest chyba odwieczny problem;/ nigdy nie wiadomo czy podawać sztuczną czy nie jedni twierdzą, że jak najbardziej inni, że wystarczy w pokarmie;/ i bądź tu człowieku mądry;/ Moja świnka np. ma bardzo zróżnicowaną dietę: je wszystko co może i co my jemy, oczywiście w ilościach rozsądnych: jabłka, marchew, natkę pietruszki, natkę z marchwi, koperek, ogórek, banan, winogrono, brzoskwinię, nektarynkę, pomidor, kiełki z brokuła,babkę lancetowatą, mleczyk, arbuz, melon,świeża bazylia i pewnie jeszcze o czymś zapomniałam, ale weterynarz mimo to kazał podawać sztuczną wit. C Wiadomo w okresie jesienno zimowym dostęp do połowy tych rzeczy jest ograniczony i wtedy może i trzeba zaopatrzyć świnkę w dodatkową porcję wit.C ale teraz w okresie letnim, kiedy jest tak dużo zieleninki i różnych owoców... Co o tym sądzicie? Na forach odnośnie tego tematu zdania są bardzo podzielone;/