Postautor: merida91 » 24 sierpnia 2013, 16:34
Moja świnka od wtorku gryzie się, wyskubując sobie sierść i robiąc sobie rany. Zauważyłam, że ma wysypkę na brzuszku. wygryzionych miejsc jest więcej niż jedno - pojawiają się też ropne pęcherzyki. Byłam u veta we wt, gdzie kazał mi smarować te miejsca maścią Lorinden A i wczoraj, gdy zauważyłam nowe miejsca i nowe pęcherzyki - dostał dwa zastrzyki w tym jeden antybiotyk mających działać przez 5 dni. W nocy ponownie sobie rozdrapał miejsce, które było najbardziej poranione zeszłym razem. Dodam, że wczoraj zrobiłam totalną sterylizację klatki, zmieniłam również sianko. Okropnie się martwię. Czy kiedykolwiek zdarzyło się coś takiego Waszym świnkom? Jeśli tak, jakie leczenie było odpowiednie?