Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Zwichnięcie szczęki i przerost trzonowców

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
qlek
Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 15 kwietnia 2016, 12:13
Kontaktowanie:

Re: Zwichnięcie szczęki i przerost trzonowców

Postautor: qlek » 15 kwietnia 2016, 12:20

Zwichniecie szczeki jest tak rzadkie, że chciałem odświeżyć temat i zapytać:
Jak zakończyło sie leczenie waszych świnek? Sukces był?

Niestety w moim przypadku bardzo źle. Zwichniecie było bardzo poważne. Problemy nawet przy przełykaniu jedzenia ze strzykawki. Zwyrodnienie zębów do jezyka i cięły jezyk. Zabiegi pogarszały tylko stan szczeki.
Teraz u jego brata pojawiają się problemy z trzonowcami i obawiam się powtórki scenariusza.


Awatar użytkownika

befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Zwichnięcie szczęki i przerost trzonowców

Postautor: befana30 » 15 kwietnia 2016, 12:37

Czyli pewnie beda pilowane, pierwsza sprawa jak juz zauwazyles zwichniecie szczeki najczesciej nastepuje, gdy prosiek sie wyrywa i walczy z rozwieraczami podczas zabiegu, wiec wybierzcie weta wyspecjalizowanego w gryzoniach i zabieg podczas lekkiej narkozy, chyba najlepiej wziewna wtedy problem zwichnietej szczeki odpada, ale pojawi sie brak apetytu oraz ospalosc.
Swinka do 1 dnia po pilowaniu bedzie wlasnie ospala czyli mozna powiedziec, ze w normie, jednak nie wolno pozwolic by nie jadla- dawki jedzenia czeste, przynajmniej co 2 godz nawet jesli zje niewiele, najlepiej zaopatrzyc sie w ulubione przysmaki jak pietruszka zielona oraz inna zielenina i postarac sie nie dawac za duzo soczystych rzeczy, by nie doszla rowniez biegunka.
Dobrze by bylo miec pod reka w razie potrzeby karme ratunkowa i moc szybko zareagowac w razie calkowitego odmawiania jedzenia przez proska.
Odradzam karmienie innymi papkami przez strzykawke, bo dostanie rozwolnienia, moze tylko marchewka z bananem.
Na przyszlosc, by sie problem nie pojawil postarajcie sie dawac jej duzo twardych warzywek w pelnej postaci, typu pol korzenia marchewki zawieszonej miedzy pretami- swinka bedzie to traktowala jako taki gryzaczek, zaniedlugo lato wiec mozecie jej dawac rowniez arbuza, melona czy dynie razem ze skorka, moje uwielbiaja w ten sposob scierac zabki :) wiadomo sianko, karma wtedy swintek rozgryza pokarm wlasnie trzonowcami, jakies drewniane gryzaczki, galazki.
Powodzenia ;)

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

qlek
Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 15 kwietnia 2016, 12:13
Kontaktowanie:

Re: Zwichnięcie szczęki i przerost trzonowców

Postautor: qlek » 15 kwietnia 2016, 13:02

Dzięki. Będe przygotowany lepiej do zabiegu w razie czego.

Dalej nie daje mi spokoju poprzednia świnka, która nie dalismy rady uratować. Słyszał ktoś może o zwichniętej/niepodwiniętej śwince która wyszła z tego?


Ewik328
Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 15 kwietnia 2016, 23:03
Kontaktowanie:

Re: Zwichnięcie szczęki i przerost trzonowców

Postautor: Ewik328 » 15 kwietnia 2016, 23:15

Prosze pomóżcie mi bo juz nie wiem co mam robić. Mam świnkę 2,5 roku lekarz stwierdził u niej zwichniecie szczęki i zalecił karmienie strzykawkawkowe. 10 dni temu świnka zaczęła się dziwnie zachowywać przestała pic wodę i tylko jadła miękkie warzywa . Wet pod narkoza skrócił i przypilowal wszystkie ząbki. Świnka dalej nie piła ale jadła niewiele ale zawsze coś. Teraz widać ze ma ochotę jeść ale wszystko wypada jej z pyska. Jest troszkę smutna ale reaguje na nas i z chęcią daje się głaskać i mruczy. Wet powiedział ze juz raczej do końca życia będzie karmiona przez strzykawkę bo zwichniecie będzie się powtarzalo. Jak popatrze na szczękę z przodu rzeczywiście jest nieco przesunięta i ząbki krzywo się ścierają. Ale ja nie chce aby ona cierpiała i juz nie wiem co mam zrobić. Proszę powiedzcie mi czy przy takim zwichnieciu jest możliwa regeneracja i mój myszek będzie jadł normalnie? Czy może masować delikatnie żuchwe czy to cos pomoże bo nie widzę aby go bolało
Pierwszy dzień karmienia za nami nie powiem by mu się to podobało ale zjadł. Nie chcę aby cierpiał


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Zwichnięcie szczęki i przerost trzonowców

Postautor: befana30 » 16 kwietnia 2016, 7:29

A w jaki sposob doszlo do zwichniecia? bo widze, ze przypilowane miala pod narkoza.
Musisz jej pomagac podczas jedzenia- przeczytaj aktualny watek od poczatku, autorka miala identyczny problem i bardzo fajnie opisala leczenie, ja od siebie moge zasugerowac zmiane postaci pokarmu, jak juz gdzies wczesniej wspominalam- tzn zielenina w cieniutkie ruloniki, a warzywka i owoce w rownie cienkie paseczki (ok. 0,5cm szerokosci) ktore podajesz proskowi od razu do buzki i podtrzymujesz gdy przezuwa, bo jak sama piszesz wypada jej wszystko z buzki- nie moze sama uchwycic pokarmu i podtrzymywac go siekaczami podczas przegryzania, wiec musisz jej w tym pomoc, prawdopodobnie swinka bedzie calkowicie zalezna od ciebie, gdy bedzie chciala jesc.
Sugeruje rowniez zakup karmy ratunkowej, by swinka nie chudla- jak pewnie wyczytalas w poprzednich postach tego watku, moga sie nawracac problemy z jedzeniem i okresowym przycinaniem zebow- takze Twoj weterynarz mial racje.
Masowaniem raczej nic nie wskorasz oprocz faktu, ze proskowi bedzie milo :) moje uwielbiaja gdy je podskubuje pod broda :D

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

qlek
Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 15 kwietnia 2016, 12:13
Kontaktowanie:

Re: Zwichnięcie szczęki i przerost trzonowców

Postautor: qlek » 16 kwietnia 2016, 11:51

Jak masa będzie bardzo lecieć to u mojej stosowalem gerbery do4miesiecy. Ale musisz czytać sklad co maja. Brokulowy i marchewkowy polecam z doświadczenia. Jakas tan gruszka tez. Nie mogą miec mleka i miesa i raczej. Niestety po podwichniexiu to może dlugo wracać. Jedni twierdza ze juz może taka krzywa zostać. Zalecają eutanazje. Inni żeby walczyć dopóki ma się sile.niektóre z tego wychodzą. Czasem zajmuje 7miesiecy.

Jak masz wagę domowa to waz ja codziennie o tej samej porze.

Polecić mogę jeszcze z neta namaczanie tych zielonych rzeczy z karmy.
Ew można jeszcze oprócz karmy ratunkowej to zielone z karmy rozbijać w mozdzierzu na pyl. I podawać jak karmę ratunkowa.

Z rzeczy z neta znalazłem jeszcze ze można zrobic temblak zeby prosto szczeka byla. Niestety nie poznałem tego i nie sprobowalem w pore


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Zwichnięcie szczęki i przerost trzonowców

Postautor: befana30 » 16 kwietnia 2016, 12:04

Pomysl z temblakiem fajny, ale niestety niepraktyczny- bo jak swinka bedzie jadla? takze sciagac to co 2 godziny by ja nakarmic bedzie meczace, bo nie da sobie tego drugi raz zalozyc, a mozna rowniez jeszcze bardziej ja skrzywdzic, bo napewno sie bedzie wyrywala- poza faktem ze bedzie probowalam to sobie sciagnac lapkami ;)

Gerberki odpadaja kategorycznie, choc wielu uzytkownikow je stosuje, potem dochodza do wniosku, ze wiecej szkody przyniosly anizeli pomogly- jedzac tylko gerberki dojdzie biegunka i po swince, poza tym rozwali jej watrobe, nawet autorka tego watku cos na ten temat wspominala.

Karma ratunkowa, a rozmoczona zwykla karma- pomysl rowniez dobry, ale to nie jest to samo.
Jak sama nazwa wskazuje karma ratunkowa sluzy do rehabilitacji chorego proska, wspomaga poprawne zalatwianie sie i powoduje, ze swiniak "nie leci" z wagi.

No i niestety niewiadomo jak sie sytuacja rozwinie z tym zwichnieciem szczeki, bo jak slusznie zauwazyles albo wyzdrowieje, ale bedzie sie nawracac albo bedzie prowadzila taki zywot uzaleziona od wlascicielki gdy bedzie chciala jesc, faktycznie tez spotkalam sie z opinia, ze takie swinki czesto sie usypia, jednak sama jestem zdania, ze nalezy walczyc o nia do konca.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Ewik328
Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 15 kwietnia 2016, 23:03
Kontaktowanie:

Re: Zwichnięcie szczęki i przerost trzonowców

Postautor: Ewik328 » 16 kwietnia 2016, 12:56

Kochani bardzo dziękuję za odpowiedzi. Żuchwe zwichnal przez ciągnięcie klatki. Dokarmiam go karma ratunkowa otrzymana od Wet oraz dzisiaj starłam jabłko i również podałam przez strzykawkę zjadł. Trochę opornie ale zawsze coś. Jest w miarę radosny hrumka przy głaskaniu biega po domku jedyny problem z jedzeniem. Dzisiaj jak przystrzmalam kawałek ogórka to wygryzl ze środka. Dałam mu też do klatki miseczkę z płynna karma może się skusi


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Zwichnięcie szczęki i przerost trzonowców

Postautor: befana30 » 16 kwietnia 2016, 14:03

Ten twoj "hard rock" musi byc gorszy od mojego Gacka w takim wypadku, bo moj jak szarpie pretami to az klatke wygina, a mnie z krzesla podnosi :lol: :rotfl:
Bedzie dobrze, zobaczysz, czyli sytuacja calkiem podobna do mojej rowniez kiedys z Gackiem gdy mial zuchwe obita, ale nie zwichnieta. W kazdym badz razie super, ze wzielas ta karme ratunkowa- tylko uwazaj z jablkiem, aby go nie przeczyscilo, postaraj sie polaczyc z marchewka to troche zbilansuje trawienie ;)
I zieleninka, dajesz mu cos? ja wtedy Gackowi z papek dawalam tylko bananowa, bo choc jadl niepozornie pokarm staly to jednak skubal dosc duzo, ale wciaz w tej postaci "rulonikow" i "paseczkow", sprobuj ze "zwalkowanym" kawalkiem liscia salaty, czy szpinaku, rzodkiewki itd.
Czyli zapal i checi do jedzenia ma, to dobrze :) nie zapomnij aby mu podsuwac pod buzke sianka- jak nie bedzie potrafil zlapac pojedynczego zdzbla to wez z 3,4 zrob waleczek i podtrzymuj gdy je.
A jak sobie radzi z piciem wody z poidelka? musisz mu podawac przez strzykawke, aby sie nie dowodnil.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

qlek
Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 15 kwietnia 2016, 12:13
Kontaktowanie:

Re: Zwichnięcie szczęki i przerost trzonowców

Postautor: qlek » 16 kwietnia 2016, 22:55

Co do temblaka to wet mi o tym wspomniał i to miało służyć do podtrzymania szczeki prosto. Żeby mogl sam jeść. Ale tak jak mowie nie sprobowalem tego bo nie wiem jak to miało wyglądać. Opisu z neta nie znalazłem. Szukałem po pl i ang.

Gerber delikatnie i Malo dawałem. Nie więcej niż 1/3 tego co dostawał. O minusach tego nie wiedziałem wtedy.

Dalej nie daje mi sytuacja mojego świniaka spokoju. Miał niesamowicie krzywe dolne żeby ze aż dziurawiły mu jezyk. Nie nadazalismy z pilowaniem co chwile. A do tego zwichniętą szczeka. Leciał z wagi. Biegunki nie miał. A byl karmiony ok 240ml strzykkawek na dzień. Po 20ml na godzine. Gerbery. Ratunkowa karma. Pasza zmielona na pyl w mozdzierzu. Lekarz nie chcial go dalej męczyć. Do dzis mi z tym zle.


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

  • Dołącz do nas