Postautor: ahimsa » 7 sierpnia 2018, 10:45
Rozumiem Cię, ale co zrobić… To jest trudne... A może coś można by zmienić jeśli chodzi o lek przeciwbólowy (z weterynarzem)? Bo poza bólem czy gdyby ją nie bolało - czy mogłaby jeść? A skąd ta biegunka? Również zasugerowałabym się tym, że świnka woła o jedzenie, że jest energiczna, że jednak właśnie - chce żyć...? I tym, co powiedział weterynarz. A czy sięga do poidełka, czy wodę pobiera wyłącznie z karmy ratunkowej (bo przyszło mi do głowy, że może tę rzadką papkę mogłaby jakoś na zasadzie poidełka zjadać - podlizywać sobie, choć pewnie nie, bo trzeba świeżą za każdym razem przygotować, teraz taki upał...)? Poza tym - czemu co miesiąc korekcja ząbków, czy zęby aż tak rosną szybko? Przecięte mięśnie - czemu?
Na pewno w sklepie zoologicznym jest szampon dla świnek, ale mnie się wydaje, że szare najprostsze mydło kupione w aptece lub ekologicznym sklepie by może nie zaszkodziło, ale nigdy jeszcze nie używałam, więc może ktoś coś jeszcze podpowie.
U mnie świnka też weterynarz stwierdził problem szczękowy (ale nie ząbki) i pomogła zmiana leku przeciwbólowego, ale jak Twój weterynarz mówi, że świnka sobie radzi, to widocznie tak jest.
Powodzenia, trzymam za Was kciuki... Do końca sierpnia jest jeszcze trochę czasu, potem zobaczysz, a może akurat będzie lżej trochę... U mnie opieka zajęła cały urlop ale się polepszyło, jak wracałam do pracy, spotkałam też kogoś, kto dokarmiał pół roku... Karma ratunkowa nie wiem, ale moja karma zwykła - Cavia Complete najtańsza jest na zoolux.