ok dzięki za odpowiedź tak zrobię tylko czym je złączyć że soba. Druga świnkę mam od 2 tyg. Trochę się podgryzali i jeden "warczał" na drugiego ale już jest lepiejpimproczek pisze:Myślę że to nie był by problem tylko te schodki powinny być np takie że jest jedna drewniana deska a na niej inne mniejsze w poprzek po przyklejane żeby świniaczki się nie ślizgały i nie spadała a i jeśli tego drugiego świnka jeszcze nie masz w domu to lepiej najpierw zrób im wspólny wybieg zapoznawczy i siedź tam z nimi co najmniej godzinę a dopiero potem włóż je razem do klatki.
ahimsa pisze:Mnie zaś jest to trudno sobie jakoś wyobrazić, nie mówię, że nie, ale jakoś trudno mi to zobaczyć, no bo jak podrosną, jak razem będą na tej powierzchni jednego piętra, albo czy będą chciały rezydować na osobnych pięterkach... Ja bym się trochę tego bała, ale jestem ciekawa...
Moje świnki zwiększyły swoją wielkość i wagę co najmniej dwukrotnie w ciągu roku - dwóch...
Czyli też wybieg jest, bo jak jest wybieg większy to też inaczej wygląda...
Unknown pisze:ponieważ nie ma kto się nimi opiekować
Darom pisze:Unknown pisze:ponieważ nie ma kto się nimi opiekować
To po co Ci te świnki morskie jeśli przez cały dzień nie ma kto się nimi zająć ? - cały dzień siedzą głodne i smutne i dopiero na wieczór masz chwilkę dla świnek ? - bez sensu. Już widzę te zwierzątka zapuszczone, zaniedbane i oskubane i piszczące z głodu z łezkami w oczkach. Jest to dla mnie nie odpowiedzialne.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości