Witam. Mam swinke od niedawna. Wczoraj zaczela kwiczec, raz ciszej, raz glosniej. Myslalam ze jest glodna, wiec dosypalam jej karmy, potem ucichla. Pomyslalam ze to wlasnje dlatego kwiczy. Dzisiaj rowniez kwiczala. Dalam jej troche karmy i marchewke. Na poczatku przestala, jednak potem znow zaczela. W dzien robila tak dosc czesto. Jedzenia i picia ma pod dostatkiem, a kiedy wyjmuje ja z klatki i daje wybiegac to po chwili i tak wraca do klatki. Czy to normalne, ze swinka kwiczy tak naprawde sama do siebie? Moze troche panikuje, ale to moja pierwsza swinka i zdazylam juz sie do niej przywiazac.
Z gory dziekuje