świnka + towarzystwo

[Radek]

A Po między moimi panami jest rożnie . Chrumek jest rozbrykany i lubi broić a Łatek jest spokojny i nie reaguje na tamtego tylko ustępuje i tyle, Zadko kiedy się biją tylko tak jakby na siebie gulgoczą wiesz o co mi chodzi

[Radek]

Uh....Właśnie Wróciłem do domu z 3 świnka !!Jest Superowy Cały rozetkowy-większosciowo brązowy i troche biały.Jak narazie sie ganiają i "cwierkają"

[SMAKUSIA]

mam nadzieje ze pusciles je na neutralnym terenie ?

i musi byc klatka porzadnie wyszorowana i zdezynfekowana i miski itp

maly powinien miec jakies swoje male schronienie

I życzę dużo zdrówka dla maluchy i szybkiej akceptacji i bezbolesnego ustalania hierarchi

[SMAKUSIA]

a ja mam 3 samce i myśle że jednak lepiej w moim przypadku byłoby z samicami ponieważ jak faceci zaczną sie lac to tak coraz bardziej i nie przestają, z samicami jest ciut lepiej bo w koncu ktoras ustepuje, ale to nie jest zasada różnie to bywa. I czesto w wypadku samców konieczna jest kastracja ...

[Radek]

SMAKUSIA Wszystko jest ok zdezynfekowane miski poidło klatka itp.Dziwi mnie fakt że starsi sie caly czas biją.....;/co zrobic?

[Werka]

wiem... bo miałam podobną sytuację.. przypadkowo dzień wcześniej gadałam z mamą, czy gdybym znalazła pudełko z psami to czy pozwoliłaby mi zatrzymać jednego... Mama powiedziała że tak. A los chciał, abym następnego dnia znalazła z koleżankami pudełko z kotkami... Szczęśliwa wybrałam sobie najładniejszego, stoje w przedpokoju i co usłyszałam? "Wyjdź mi z mieszkania z tym kotem! Nie chce w domu mieć kota!" Więc znalazłyśmy kotkom inny dom... Ale również dobry )

A chyba ze świnki nic z tego... Byłam dziś z mamą w zoologu i mama tak "Dobrze, że my nie mamy zwierzaka, bo by nam w domu śmierdziało"... ;( A przecież świnki nie śmierdzą ;( :rozpacz:

[kasik]

Ejj nooo... ludzie jak się nie myją to też od nich śmierdzi, a to czy od świnki będzie śmierdzieć, to zależy tylko i wylącznie od nas.... To nie jest żaden argument.
Ja, jak byłam młodsza, posunęłam się do tego (chodziło o chomika... w sumie to miałam ich chyba z pięć ), że powiedziałam mamie, że kupmy mi zwierzątko na próbę, bo nie mam żadnego, a chciałabym mieć chociaż jedno takie maleńkie. A jak się nie sprawdzi, to mam koleżankę, która ewentualnie będzie mogła się nim zająć (ściema ).Przeszło. No i ten okres próbny tak się przedłużył, że trwał kilka kolejnych lat i kilka kolejnych chomików... aż na świnkach się skończył

[Karolajna]

Wykastrować. Wtedy przestaną się bić.

[SMAKUSIA]

Starsi sie bija o prawo do malucha. Ten który bedzie mocniejszy bedzie mógl sie wyslugiwac malym i pomiatac nim itp.
Jest tak jak pisałam, niestety ale juz nie bedzie tak pieknie jak bylo do tej pory co jakis czas beda roznego rodzaju awantury, bojki, moze nawet dojsc do bijatyk do krwi ale wtedy juz jest konieczna kastracja ( koszt okolo 70-100zł) lub rozdzielenie na zawsze .

[Karolajna]

Zależy od weta kastracja. Wiem że u mnie jest za 50 zł, a gdzie indziej za 300 zł. (chyba nawet w Wa-wie). U mnie w Pruszkowie ten wet jest najlepszy