Mam pytanie. Wczoraj moja mama jak tarła na tarce gotowaną marchewke mój prosiaczek zaczoł piszczeć.
Moja mama dała mu zlizać z palca a on pochłonął to jak szalony. 
Dostał to wczoraj około godziny 19.00 i nic mu nie jest.
Czy moge raz na jakiś czas podawać taką marchewke bo mi wybrzydza i surowej nie ruszy :szczerbaty: 
Prosze o szybką odpowiedź.
			
									
									
 
							







