Która klatka najlepsza dla ilu swinek?

[admin]

Jako cały kompleks myślę, że wystarczy. Kwestia tylko tego czy wszystkie nie będą chciały siedzieć razem w klatce Musiałabyś zapewnić im jakieś dodatkowe schronienia (domki, zadaszenia itp.) na wybiegu.

[Leach]

O to spoko. Mam hamak, spory domek i jak coś to dam tam jeszcze jakieś szmatki itp. Zamierzam adoptować jakiś zgrany zespół.
I półeczki co też tworzą daszek.

[Leach]

Po pierwsze: kup jej towarzyszkę po świnki są stadne!
Postaraj się przekonać mamę jeśli ci nie pozwala albo wypuszczaj ją np. na łóżko.

[Leach]

Jak największe. Min. to 100cm. Ale postaraj się kupić większa (120-140cm) albo zrób tak. Kup 80-100 a do tego wybieg min. 60cm. Oczywiście klatka otwarta dzięki temu będzie to jedna duża klatka. Oczywiście NIE liczy się to do wybiegów i trzeba je normalnie wypuszczać. Ja tak będę miała 70cm+115cm.

[Sandi]

O... moja świnka jest sama i ma klatkę 120X60...

[Sandi]

Albo ... jak masz wolny czas, to usiądź na łóżku, puść Pyszastą po pokoju i cały czas na nią patrz, czy nie gryzie kabli, ale mi niestety nie pozwala na to czas, a poza tym.. nie jest to zbyt przyjemne zajęcie.

[Sandi]

Nie wiem po co w takim razie pytasz, skoro sama wiesz najlepiej, "Zosiu Samosiu" .

[Karena]

Można też zaopatrzyć się w ograniczające wybieg kratki, można ukryć kable w listwach, podwiesić, zasłonić. Możliwości jest naprawdę dużo.

[Karl Ruger]

To i tak dobrze

Ja mam 100 dla dwóch świnek, ale potrzebny jest co dzienny wybieg. To i tak minimalne wymiary. Niestety oszczędności mi na koncie brak, więc stać mnie było tylko na 100.

[Karl Ruger]

Zgadza się. Sandi najpierw udzieliła ci porady, a ty potem: ,,Nie by czemu. Ludzie trzymaja po 3 w 120cm a to ma 185cm. Na 4 świniaki teoretycznie 140cm a to jest większe więc halo."
Skoro sama wiesz, to po co się pytasz?
.