Wow. To od takiego małego zwierzaczka "aż" tyle? Tyle to u mnie za kastracje kota się płaci. ;D
Nie no, ale jak mus, to mus. Mam uzbierane trochę pieniędzy.
Bo Gabryś będzie się musiał gnieździć w tej klatce po chomiku! :wow:
Gdy kupowałam świnki to kupiłam 2 samiczki, z której jeden okazał się samcem. No i oczywiście teraz gdy Pysia jest w ciąży dopiero wiemy, że to samiec

Spytam się mojego weta ile by za takie coś wziął. Zna mnie bo setki razy u niego byłam w ciągu tych 5 miesięcy. Może wywalczę jakąś zniżkę, jako najczęściej wizytująca osoba xD. Chociaż wątpię :zdezorientowany: