Witam wszystkich. Czytając na forum o żywieniu postanowiłem załozyć temat o karmach tegoż producenta. Intryguje mnie to ponieważ jedni te karmy bardzo chwalą a inni znowu uważają że są dla świnek ,,zabójcze'' ( ? ). Moja Grażynka zjada tą karme ze smakiem, a szczgólnie mieszankę egzotyczną. Nie jestem tak doświadczony jak inni więc chciałbym was zapytać o to jakie macie opinie na temat tej karmy i czy nie lepiej byłoby się przestawić na coś innego.
Ostatnio zmieniony 9 stycznia 2011, 0:15 przez Sensibles, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:Temat o karmach Vitapolu już jest. Łączę z poprzednim.
Vitapol.... racja, niektórzy nie polecają karm tej firmy. Ale ja jestem innego zdania: moja Edzia (powiem szczerze) woli karmy Vitapolu niż Vitakraft. W ogóle Vitakraft są trochę drogie, a jak moja świnka je dużo suchej karmy to kosztowało mnie troche kasy. Każdy pisze i myśli co innego ale nie mam nic przeciwko aby podawać śwince karmy Vitapolu. morriseq (na awatarze masz cudną świnkę, twoja? )
Zabójcze nie przesadzajmy... Ja jednak najbardziej polecam karmy versele laga i JR farm. do tego zioła, siano i kooopa warzyw i owoców. Jak nie masz dostępu do takich kar to kupuj vitalpola lepsze to niż jakiś megan :/
No właśnie, moja świnka też do niedawna jadła Vitakraft, ale teraz jak kupiłam jej awaryjnie Vitapol, bo w zoologicznym w sobotę mogłam dostać tylko tę karmę. Nasypałam ją Nadii do miseczki,a ona spałaszowała praktycznie wszystko. Zostawiła parę ziarenek kukurydzy.Postanowiłam przenieść się na tą karmę. Może i zostanę za to skrytykowana, ale to moja własna decyzja. Moja i mojej milusińskiej.
Powiem tak - jeśli ktoś nie ma przeglądu karm na przestrzeni lat to nic nie może powiedzieć. Ja od długiego czasu mam chomiki i na bieżąco przeglądałam oferty. Powiem szczerze, że od kiedy pamiętam (pamiętam mniej więcej 5 lat) to Vitakraft na początku nie był najlepszy, teraz jest niezły. Jednak Vitapol odwrotnie - kiedyś był świetny - skład rewelacyjny itd., a teraz- szkoda gadać...konserwanty i barwniki, niewiele wartości odżywczych.