Czy mogę podać?/Czy świnki mogą jeść? [temat zbiorczy]

[Damian_1]

Lepiej dam bez skórki bo to ze sklepu, więc skórka może być jakaś brudna, pryskana itp.
Ok, dziękuję za odpowiedzi, temat można zamknąć.

[Konto usunięte]

Jeśli ze sklepu pryskany itp.-lepiej nie .

[Sensibles]

Jako, że nikt nie odpowiedział, a informacja by się przydała, to odpowiem - tak, białą rzodkiew można podawać świnkom.
Przepraszam, że odświeżam, ale samo pytanie raczej nie pomoże, przydałaby się także odpowiedź.

(...)Jest również dość dobrym źródłem witaminy B1 oraz takich składników mineralnych jak potas, wapń, siarka i magnez.(...)

Źródło: http://www.resmedica.pl/pl/archiwum/zdart6983.html

[Becia]

Znalazłam w sklepie internetowym do kupienia kwiaty malwy dla gryzoni i królików. Czy świnki morskie też mogą je jeść? Gdzieś już słyszałam, że mogą, ale chcę lepiej się Was dopytać. Jeżeli ktoś już im to dawał to proszę o napisanie, czy prosiakom to smakowało czy nie. Z góry dziękuję. Tu jest link do tej strony gdzie widziałam te kwiaty do kupienia:
http://www.kuchniapupila.pl/gryzonie/po ... 7e21a8018d

[LidiaL]

Mogą i smakuje

[Becia]

Dziękuję.

[Karl Ruger]

Czy świnkom można podawać liście winorośli?
Nigdzie nie znalazłam takiego tematu, a bardzo się martwię, bo mój tata dał kilka prosiom pod moją nieobecność.
Liście wyglądają tak:


I zaczął podawać je jakieś 4 dni temu, świnki je podobno uwielbiają.
Owoce to są takie małe winogronki, ale ich nie podawał.
Nie wiem, czy Wy, drodzy caviacze, będziecie wiedzieć czy można, czy nie, bo praktycznie nikt, kogo pytałam, nie wie...

Pozdrawiam

[Sensibles]

Generalnie winogrona mogą być jedzone przez świnki, a więc według mnie winorośl też.
jeśli od 4 dni nic się nie dzieje i świnki wsuwają to według mnie nie ma obaw.

[Konto usunięte]

Ja nie wiem,ale znow slyszalam ,ze winogron nie moga jesc,moje swinie jedza mimo to i nic im nie jest,choc dostaja tylko czasem,nie dawaj im tego za wiele mysle ,ze bedzie ok,swinka ogolnie nie zjada roslin dla niej trujacych.

[vagina_denata]

Oj zjada, instynkt niejedzenia trucizn czasem im się zacina i potrafią zeżreć choinkę albo fikusa. Nie opierałabym diety na tym, że coś jedzą, bo potrafią się opychać najdziwniejszymi rzeczami.