a ja w sumie nie wiem co myslec. Moja mama mowi ze maluch to samiec chociaz mi nie udalo sie dokladnie ustalic bo maly boi sie brania na rece. I tak sie zastanawiam czy to samiec bo w ogole nie wykazuje zainteresowania mamusia. To ona bardzoej sie maluszkiem interesuje
Kreci kuperkiem i grucha a maly przed nia ucieka
Mama mowila zeby je juz rozdzielic ale kiedy wzielam Bube na chwile na rece(chociaz ona nie ma na to zbyt wielkiej ochoty, mimo ze kiedys byla wielkim pieszczochem :/ ) maly zaczal starsznie piszczec wiec nie jest to chyba odpowiednia pora... jak myslicie?
P.S. wiem ze to wszystko troche zagmatwane ale mam nadzieje ze zrozumiecie o co mi chodzi