 Ciekawy wszystkiego, szybki i niezwykle radosny prosiaczek. Pięknie popiskiwał, gdy usłyszał, jak wracam do domu! Ogórek, pietruszka, kukurydza, pomidor, trawa - to jego najlepsze przysmaki, choć nie gardził też jabłkiem, gruszką czy selerem.
  Ciekawy wszystkiego, szybki i niezwykle radosny prosiaczek. Pięknie popiskiwał, gdy usłyszał, jak wracam do domu! Ogórek, pietruszka, kukurydza, pomidor, trawa - to jego najlepsze przysmaki, choć nie gardził też jabłkiem, gruszką czy selerem. Do jedzenia - pierwszy! Do wyjścia z klatki - pierwszy! Starszy od niego, Karmel (2 lata) nie nadążał za "młodym", choć nie odstępował go na krok.
 Od razu się polubili i niekiedy tak głośno ze sobą "dyskutowali", że spać nie może było.
 Od razu się polubili i niekiedy tak głośno ze sobą "dyskutowali", że spać nie może było.   Uwielbiał leżakować na hamaku.
  Uwielbiał leżakować na hamaku. 
Odszedł (stanowczo zbyt wcześnie!
 ) 10 grudnia 2011r. po ostrej biegunce, spowodowanej prawdopodobnie antybiotykiem na pasożyty skóry.
 ) 10 grudnia 2011r. po ostrej biegunce, spowodowanej prawdopodobnie antybiotykiem na pasożyty skóry.Pocieszne zwierzątko!
Oto, jaki był:
 
  
  
  
  
  
  
 


 
							
 Biedaczek.
 Biedaczek.