Tak więc rodowodowy Ictorn przybył i jest przesłodki ( zdjęcia pod spodem)
Po kilku dniach od jego pojawienia się poznaliśmy go z Puchatym w ogródku w zagrodzie z desek (żaden ze świniaczków nie był tam wcześniej). Pusio ucieczył się jak głupi chodził gruczał ocierał się o małego, tylko jest taki problem że jak tylko widzi malucha no cóż wszędzie rozprowadza swoje nasienie, dlaczego? czyżby chciał zaznaczyć teren? czy o co chodzi? Nie wiem też dlaczego co jakiś czas małemu podnosi kuper do góry???? Ictorn nie zgrzyta, jednak jak się zirytuje to delikatnie cmychnie Pucha ząbkami, Puch nic sobie z tego nie robi tylko zadowolony robi dalej swoje. Poza tym mały chodzi za moim jak głupi (dwu osobowe stadko) jeżeli postoi chwile żeby skubać trawę (mały ) i jest za daleko od Puchata to zaczyna piszczeć (wydaje mi się że w tedy go woła ,bo duży natychmiast do niego podlatuje i to ustaje). wydaje mi się że traktuje Puśka jako może opiekuna albo nawet mamę??? bo się pcha pod niego jak głupi? Czasami też dotykają się mnordkami tak jakby buzi sobie dawali i też nie wiem o co z tym biega?
Jeżeli ktoś by mi pomógł zinterpretować te zachowania byłabym na prawdę wdzięczna
