Lilly,Aspen i Micra:)

[Patrycja]

nie jestem negatywnie nastawiona do tego tematu poprostu mam inne zdanie znam wiele osób które mają jedną swinkę i są one szczęśliwymi zwierzątkami zresztą nasza poprzednia też była sama i dożyła pięknego wieku.

[Talia]

W takim razie trzeba sobie wyobrazić, że z towarzyszem świnka jest kilka razy bardziej szczęśliwa

[kin28]

Ja uważałam tak samo ja ty, Gizmula była szczęśliwa, poświęcałam jej dużo czasu, ale jednak sama świnka to nie to samo co z towarzyszem. Uwierz. Gizmula jest jeszcze młoda, nawet roku nie ma, ale stała się bardziej "żywa" przy towarzyszu. Nic nie zastąpi śwince drugiej świnki. No dobrze, ma was, dużo uwagi, ma wszystko co chce i owszem, jest szczęśliwa. Ale komu się pożali? Z kim porozmawia? Nie ma do kogo pyszczka otworzyć Zawsze co dwie świnki to nie jedna, to dwa razy więcej radości i miłości

[Patrycja]

czy są na forum osoby które mają tylko jedną świnkę?czy jestem tutaj sama?

[kin28]

Jest kilka takich osób. Może nie kilka - ale jednak większość ma więcej niż 1

[Patrycja]

może kiedyś postaram się o koleżankę dla.mojej Cindi:)jednak na obecną chwilę będzie tak jak jest

[Engi]

Patrycja moja Engi przez dość długi czas też była sama. Jednak postanowiłem sprawić jej koleżankę. Szczerze powiedziawszy Engucha się nie zmieniła. Toleruje bube, nie cieszy się specjalnie, że ma towarzyszke. Zachowuje się tak jak wtedy, gdy była sama. Ale taka już jest, nie żałuje, że kupiłem bubke. To zależy od świnki, niektóre lubią i potrzebuja towarzystwa innych świnek, a niektóre nie.

[Patrycja]

Patrycja moja Engi przez dość długi czas też była sama. Jednak postanowiłem sprawić jej koleżankę. Szczerze powiedziawszy Engucha się nie zmieniła. Toleruje bube, nie cieszy się specjalnie, że ma towarzyszke. Zachowuje się tak jak wtedy, gdy była sama. Ale taka już jest, nie żałuje, że kupiłem bubke.

I próbuję właśnie to wszystkim powiedzieć ale widzę że większość jest przeciwna a przecież jeden prosiaczek bardziej przywiązuje się do opiekuna gdy jest już druga świnka to człowiek już nie jest wtedy im tak potrzebny oczywiście podać jeść i posprzątać.

[Konto usunięte]

Patrycja - uwierz mi lub nie,ale człowiek nigdy nie zastąpi śwince drugiej świnki. Ja moją mamę jakoś przekonałam na dwie świnki,bo są to zwierzęta stadne. Może pogadaj z rodzicami na temat towarzyszki dla swojej świneczki.? Na prawdę miło jest oglądać jak się bawią razem,"gadają",skaczą itp. . Ja mam dwie samiczki (miały być dwa samce) i jestem szczęśliwa. Owszem może i nie będą potrzebowały człowieka,bo są dwie,ale jednak mają towarzystwo.

[kin28]

Może pogadaj z rodzicami na temat towarzyszki dla swojej świneczki.?

A Patrycja nie jest dorosła? Bo nie jestem pewna...
No cóż, zrobisz jak uważasz