Karena, jest mi tak strasznie przykro :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: Nie spodziewałam się, że tak to się skończy Duszku biegaj sobie teraz po Krainie Wiecznie Zielonej Trawki razem z innymi świnkami. Pozdrów moje prosiaczki, one się tobą zajmą [*]
A w temacie kapusty pekińskiej bardzo możliwe, ponieważ kiedyś moja świnka po zjedzeniu zbyt bardzo nawożonej marchewki niestety odeszła. Weterynarz wtedy przestrzegł mnie między innymi przed tą kapustą i kupowanie warzyw zawsze w tym samym miejscu, sprawdzonych.