Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

świnka w samochodzie...

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: świnka w samochodzie...

Postautor: Sensibles » 28 czerwca 2011, 21:07

Gucio01 pisze:
Lucy_gryzoń pisze:Obie świnki trochę się wiercą na początku, ale potem mogą się przyzwyczaić ;) Jeśli to możliwe, nie biorę je w daleką podróż.


to znaczy, że się denerwują...
biedne świnki :cry:

Gucio - nie podskakuj bo Ci buty spadną. Nie wiem czy zauważyłaś, ale już irytujesz wszystkich na forum. Skończ z tymi swoimi bezsensownymi komentarzami, bo to jest żałosne - biedne dziecko, które chce komuś dogryźć tak, żeby się obraził, ale niestety się nie udaje...Potnij się mydłem. Przestań pisać te niepotrzebne posty, bo w końcu się zdenerwuję i zacznę je usuwać, a Ty dostaniesz ostrzeżenie.

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Awatar użytkownika

Gucio01
Użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 3 maja 2011, 13:48
Kontaktowanie:

Re: świnka w samochodzie...

Postautor: Gucio01 » 28 czerwca 2011, 21:12

Dobra, ale mnie denerwuje też to jak piszecie: "żal mi twojego Gucia", "biedny Gucio". Wcale u mnie tak źle nie ma.


Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: świnka w samochodzie...

Postautor: Sensibles » 28 czerwca 2011, 21:14

Okey, rozumiem. U innych właścicieli tez świnki nie mają tak źle, a według Ciebie tylko u Ciebie jest idealnie, wszyscy inni świnki męczą, głodzą i co tam jeszcze... Inni też mogliby trochę przystopować z komentarzami, ale przede wszystkim radzę spojrzeć na siebie i na swoje zachowanie.
Zacytuję Ci coś:
"A czemuż widzisz źdźbło w oku twojego brata, a nie zauważasz belki, która jest w twoim oku?" Mt 7:3.
Przemyśl to.

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Awatar użytkownika
Nefele
Użytkownik
Posty: 215
Rejestracja: 7 marca 2011, 22:08
Świnki morskie: Zulson
Kontaktowanie:

Re: świnka w samochodzie...

Postautor: Nefele » 30 czerwca 2011, 11:58

Okeeej to wracając do tematu :). Z tego co zauważyłam to Zulson nie znosi jazdy samochodem, choć jeszcze zależy którym. Jak jest taki co ma dobrą amortyzację to jeszcze jak cię mogę, ale w naszej starej toyocie to myślałam, że sobie miejsca nie znajdzie jak go wiozłam do weta. Wydaje mi się, że nie odpowiadają mu zmiany prędkości, gdyż w pociągu jest wyluzowany i ma wszystko w swoim puchatym tyłku. Najczęściej jje albo śpi :). Hehe ale najbardziej nie znosi krotkiej drogi z pociągu do samochodu, kiedy niosę w ręku transporter, po prostu za dużo bodzców na raz.

Obrazek

Konto usunięte

Re: świnka w samochodzie...

Postautor: Konto usunięte » 30 czerwca 2011, 12:32

Kiedys dawno temu miaam swinke ,ktora bardzo zle znosila transport samochodem,a zawsze zabieralismy ja ze soba na dluzsze wyjazdy,weterynarz mi ppowiedzial,ze swinka ma chorobe lokomocyjna,kazal mi stawiac mala klatke na tylnym oknie ,tak zeby swinka widziala ,ze sie przemieszcza,wtedy nie ma zaburzen blednika,dziala to tak:swinka czuje ,ze sie przemieszcza ale nie widzi tego i wtedy robi jej sie niedobrze,siedzac na oknie czuje i widzi ruch,mojej pomoglo.


MiłośniczkaProśków

Re: świnka w samochodzie...

Postautor: MiłośniczkaProśków » 30 czerwca 2011, 16:11

Nigdy nie wiozłam świnek samochodem. Ale znając Harpuna rozpłaszczył by się na dnie koszyka (nie mam transportera) i miałby wszystko daleko gdzieś :D Z kolei Cosia... Hm. Ona jest bardziej bojaźliwa,więc chyba była by zestresowana :?
Od razu mówię - samiec i samica mieszkają w oddzielnych klatkach po 80 cm,żeby nie było.


Awatar użytkownika
Cherry
Użytkownik
Posty: 232
Rejestracja: 5 marca 2011, 23:08
Lokalizacja: Wrocław
Świnki morskie: Krakers i Drops
Kontaktowanie:

Re: świnka w samochodzie...

Postautor: Cherry » 30 czerwca 2011, 19:55

Moje świnki są wożone samochodem tylko w chłodniejsze dni jak trzeba iść do weterynarza, a transporter z niczym dobrym im się nie kojarzy więc zadowoleni zbyt nie są.

"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem." Artur Schopenhauer

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

  • Dołącz do nas