Postautor: surowka » 23 stycznia 2013, 22:18
Byłam dzisiaj u weterynarza i zdaję relację w razie jakby ktoś miał podobny problem. Pani doktor dokładnie przebadała i obejrzała świnkę i stwierdziła, że na 99% to świerzbowiec ale dla pewności pobrała próbki naskórka do badania i jutro będę miała wyniki na 100%. W związku z tym, że Pani doktor była prawie pewna Mika dostała już dzisiaj pierwszy zastrzyk na świerzbowca i jeśli w badaniach wyjdzie, że to na 100% to to będę musiała powtórzyć jeszcze 4-5 zastrzyków. Co do nóżek Pani powiedziała, że ciężko na razie stwierdzić. Może to być np. spowodowane świerzbowcem, ponieważ skóra ją swędzi i odczuwa dyskomfort podczas chodzenia więc stara się tego unikać i wykonuje dziwne ruchy, może to wynikać z tego, że świnka jest bardzo drobna, była najmniejsza z miotu i może mieć jakieś małe niedorowinięcie np. stawów, ale do tego trzeba zrobić prześwietlenie no i może być to wyżej wymieniony niedobór i w związku z tym mam podawać natkę pietruszki i 5-7 kropelek wit. C, rozcieńczonej w wodzie lub herbacie bez cukru prosto do pyszczka. Witaminkę oczywiście podawałam małej i w poniedziałek i we wtorek jednak nie jestem w stanie sprawdzić czy wcześniej również było to robione regularnie. Podsumowując na razie leczymy świerzbowca, dajemy spore dawki wit. C i obserwujemy zwierzątko. Jeśli chodzenie się nie poprawi to robimy zdjęcie, a jeśli wyjdzie że jest to związane z jej budową kości, stawów itd. to Pani pomoże mi ułożyć dla Niej specjalną dietę aby przy mniejszej ilości ruchu nie przybierała zbyt szybko na wadze. Na razie tyle.