Mufeska pisze:Chodzi o ten miot.
Czy Urszula ma zamiar zapłodnić samiczkę?
Oj nie nie, pisałam że jeżeli już jakimś sposobem samiczka zostanie zapłodniona albo wyjdzie, że kupiłam ją już ciężarną bo takie podejrzenie już się pojawiło - takie sytuacje się zdarzają.
Planowane zapłodnienie nie wchodzi w grę.
Moja siostra jak byłam młodsza miała parkę i wiem z czym wiążę się ciąża samiczki - chociaż u niej przy pierwszym (i ostatnim zarazem) małe urodziły się na szczęście zdrowe to samczyk i poszedł do kastracji.
Rozmawiałam już o ewentualnej kastracji z wetem, który z resztą stwierdził, że mam zdrowe i bardzo zadbane świnki.
Wiem, że to nie jest do końca ok trzymanie w domu 2 samczyków i samiczki, ale nie wyobrażam sobie żeby którąkolwiek miałabym teraz oddać.