Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

ząbki świniaczka

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Awatar użytkownika
MajaB
Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 16 lipca 2013, 17:01
Lokalizacja: Jaworzno
Świnki morskie: Chrumcia z dzieciaczkami [*] 1993-1994
Korasek [*] 1999-2003
Chips [*] 2007-2013
Kontaktowanie:

Re: ząbki świniaczka

Postautor: MajaB » 24 listopada 2013, 20:06

Niestety ale problem który opisujesz jest dosyć częsty :sad: Świnkę trzeba dokarmiać ale jej nie przekarmić żeby sama próbowała zjeść. Odnośnie dokarmiania gerberkiem to ja jestem raczej negatywnie nastawiona ale różne są zdania. Jak zwykle polecę Herbi Care Plus (bardzo dobrze podaje się strzykawką ponieważ ma jednolitą konsystencję i nie przytyka strzykawki jak zwykły rozmoczony granulat). Podaje się w ilościach mniejszych a częściej. Ja podawałam różnie 5 ml co dwie godz lub ok 10 ml co 4 godz. Mi raczej zależało na uchowaniu prawidłowej pracy jelit czego efektem były bobki. Pojemność żołądka świnki to chyba ok 14 ml (było gdzieś o tym na forum). Jeśli świnka zabierze się sama za jedzonko odstaw dokarmianie strzykawką. Podawaj jej miękkie pokarmy świnka musi przyzwyczaić się do przyciętych ząbków, może być też tak, że wet przyciął je za bardzo i muszą troszkę podrosnąć.
Odnośnie pojemności żołądka są różne info od 8,5 ml nawet do 25ml :distrustful: Niestety ale informacje są często kopiowane jedne od drugich...


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
graza2021
Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 21 grudnia 2009, 15:07
Lokalizacja: Poznań
Świnki morskie: Dyzio [*] 10.2009 - 03.12.2013
Kontaktowanie:

Re: ząbki świniaczka

Postautor: graza2021 » 25 listopada 2013, 9:34

Na polu walki bez zmian - dziś rano zjadł wciśnięte do pyszczka 3 mikro kawałki ogórka, 2 pomidorka, 2 jabłka i 3 ml gerbera - całość operacji 40 min. :-) Teraz poszedł spać . W misce ma drobniutko pokrojone jedzenie ale nawet nie zwraca na nie uwagi. Problem w tym, że w weekend mogłam go karmić co 3 godziny, teraz jestem w pracy i następne karmienie dopiero po 17.00 - może zje coś z miski ale przez noc też nic nie ruszył z miski.
Szczerze mówiąc boje sie że na tych mikro ilościach pokarmu co je to długo nie pożyje :-(


Awatar użytkownika
graza2021
Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 21 grudnia 2009, 15:07
Lokalizacja: Poznań
Świnki morskie: Dyzio [*] 10.2009 - 03.12.2013
Kontaktowanie:

Re: ząbki świniaczka

Postautor: graza2021 » 25 listopada 2013, 17:23

Byłam przed chwila u wet. Dał małemu zastrzyk przeciwbólowy i antybiotyk, kazał jutro ponownie przyjść po zastrzyk a jak to nie pomoże to twierdzi że widocznie za mało spiłował trzonowce i ponownie na zabieg. Ja nie wiem czy taka świnka przetrzyma dwie narkozy w tak krótkim odstępie czasu ?? a z drugiej strony jak nic nie zrobię to się zagłodzi :(


Awatar użytkownika
graza2021
Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 21 grudnia 2009, 15:07
Lokalizacja: Poznań
Świnki morskie: Dyzio [*] 10.2009 - 03.12.2013
Kontaktowanie:

Re: ząbki świniaczka

Postautor: graza2021 » 3 grudnia 2013, 20:48

Niestety dziś Dyzio odszedł za tęczowy most na skutek eutanazji :sad: Zmiana lekarza, który zrobił RTG a on wykazał nowotwór, który powoli zjadał kości szczęki - stąd problemy z jedzeniem a nie żadne trzonowce. Niepotrzebny był zabieg ścinania zębów i przedłużanie cierpienia poprzez dokarmianie co zaserwował maludzie osiedlowy weterynarz.
Żegnaj Dyziu. Na zawsze w sercu i pamięci !


Awatar użytkownika
Renika
Użytkownik
Posty: 708
Rejestracja: 4 września 2012, 11:14
Kontaktowanie:

Re: ząbki świniaczka

Postautor: Renika » 4 grudnia 2013, 0:39

Bardzo mi przykro z powodu straty Twojej świneczki...niestety z nowotworem trudno wygrać. Moja Pysia też walczyła, pierwszy zabieg się udał ale 2 lata później rak powrócił. Przy drugim zabiegu serduszko nie wytrzymało... :sad:


Awatar użytkownika
graza2021
Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 21 grudnia 2009, 15:07
Lokalizacja: Poznań
Świnki morskie: Dyzio [*] 10.2009 - 03.12.2013
Kontaktowanie:

Re: ząbki świniaczka

Postautor: graza2021 » 4 grudnia 2013, 8:29

Dzięki za słowa otuchy.
Jest ciężko bo gdzie nie spojrzę to Go widzę i zaraz płacz, ale wiem że już nie cierpi a ból z czasem minie a świniaczek pozostanie w pamięci na zawsze jak i inne zwierzaki, które miałam.


Awatar użytkownika
MajaB
Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 16 lipca 2013, 17:01
Lokalizacja: Jaworzno
Świnki morskie: Chrumcia z dzieciaczkami [*] 1993-1994
Korasek [*] 1999-2003
Chips [*] 2007-2013
Kontaktowanie:

Re: ząbki świniaczka

Postautor: MajaB » 4 grudnia 2013, 10:03

Niestety ale nowotwory podobnie jak u ludzi to ciężka sprawa, moja świnka prawdopodobnie też z tego powodu musiała zostać uspana tyle, że w naszym przypadku nie potrafili go zlokalizować przez badanie RTG. A odnośnie przyciętych trzonowców to dziwne, że weterynarz nie był pewny tego czy trzeba przyciąć i jak bardzo, przecież to od razu widać;/nasza Pani doktor po zabiegu przycięcia trzonowców powiedziała, że było to jednak nie potrzebne i że nie to było przyczyną. Nie wciskała mi jakiś bajek o tym, że mocno przycięła i jak problem znowu się pojawił stwierdziła że trzonowce ma na pewno w porządku i miała rację :sad:


Awatar użytkownika
toska997
Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 24 lipca 2013, 20:35
Świnki morskie: Tosiunia 14.07.2008-18.12.2014
Kontaktowanie:

Re: ząbki świniaczka

Postautor: toska997 » 14 grudnia 2013, 11:28

Witam,
Moa Tosia boryka się z problemem ropnia na brodzie tu więcej o problemie: viewtopic.php?f=8&t=6570&start=45
Dziś przy czyszczeniu ranki zauważyłam że śwince rusza się ząbek siekacz na dole, nie wiem co robić, dodam że dostarczam codziennie prosiaczkowi witamine c , świnka ma apetyt i zachowuje się normalnie.
Wcześniej ząbek był złamany i rósł trochę krzywo i zachodził na drugi siekacz, teraz ząbki są równe, ale ten jeden strasznie się rusza, co będzie jak całkiem wypadnie? Czy Tosia będzie normalnie jesć?
Bardzo się martwie, czy ząbek odrośnie?
Czy ktoś z was miał podobny problem?
I co robić? Czy udać się z Tosią do Weta?


Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: ząbki świniaczka

Postautor: vagina_denata » 14 grudnia 2013, 14:39

Udać, udać. Niewykluczone, że ropień naruszył stabilność zęba, koniecznie musi to obejrzeć lekarz.

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Awatar użytkownika
toska997
Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 24 lipca 2013, 20:35
Świnki morskie: Tosiunia 14.07.2008-18.12.2014
Kontaktowanie:

Re: ząbki świniaczka

Postautor: toska997 » 17 grudnia 2013, 18:23

Byłam z Tosią u Weta, okazało się że to nic poważnego, nawet jak ząbek wypadnie to świnka powinna dać sobie radę z jednym,
A co do ropnia to niestety jest to nieuleczalna dolegliwość, nawet jeśli teraz podamy jej antybiotyk, na te bakterie w ropniu, to wyginą inne dobre bakterie np. te w brzuszku które pomagają śwince w trawieniu.
nie zapytałam tylko czy jeśli ząbek wypadnie to czy wyrośnie nowy?


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 2 gości

  • Dołącz do nas