Czy świnki morskie boją się psów?

[pannaświnkowa]

mam dwa psy i trzy koty i dwie świnki i wszyscy żyja w zgodzie

[Konto usunięte]

Pies kuzynki (jamnik) strasznie rzucał się do kotów, ale wiadomo one umieją sobie poradzić. Inaczej było z moją świnką. Otworzyłam drzwi od mieszkania, pies od razu poleciał do pokoju, nawet nie mogłam zareagować.. Koniec możecie sobie wyobrazić. Byłam dzieckiem, a będę pamiętać to do końca życia. Trauma zostaje. A znowu pies od znajomych boi się szczura, trzyma się od niego z daleka

[Karolina.G]

Mam od 2 tygodni swinki morskie(7 lat temu także miałam), psa od 8 lat. Jest to york. Widać że jest bardzo zainteresowana swinkami, czatuje przy klatce jak tylko ja się wpuści do pokoju. Moje swinki na nią praktycznie nie reagują, chyba że wykona jakiś gwałtowny ruch. Nawet podchodzą do niej i ja wachaja. Wszystko zależy od tego jak pies jest wychowany. Czy słucha się i bez mrugnięcia okiem wykonuje każde Twoje polecenie? Jeśli tak nie masz co się obawiać, jednak nie radziłabym trzymać psa i prosiaczkow w jednym pokoju. Jeżeli masz na tyle dużo miejsca , aby swinki miały oddzielny pokój, do którego psy nie miałby dostępu, kiedy nie ma Cię w domu to wydaje mi się, że nie ma przeciwskazan, abyś posiadała swinki

[kira]

@kira to ciekawe Dajesz im razem biegać? Pewnie psinka jest oswojona ze świnkami od małego? U mnie Adela też lubi prosiaki, na swój sposób. Jak raz czesałam Biszkopta, to kłapnęła paszczęką z centymetr dosłownie przed jego pyszczkiem. Także nie ryzykuję i nie robię takich eksperymentów. Nie działa na mnie nawet jej skomlenie i błagalne spojrzenie w stylu kota ze Shreka, mówiące "DAJ"

Biegają razem, suczka traktuje je jak swoje szczeniaki. Świnki mają 3 lata a pies ma 6, nigdy nie była dla nich agresywna.

[ita79]

u mnie również nie ma najmniejszego konfliktu między świnkami i psem .
Mój pies to ogólnie bandyta - z bardzo silnym instynktem "zabójcy" nawet ludziom nie przepuści, więc obwiałam się już jak wzięłam pierwszego prosiaczka. Finek - jasny prosiek, był ganiany, ale nie wiedziałam w jakim celu, więc pierwsze miesiące powoli ich oswajałam ze sobą, aż się przekonałam, że Gumiś-psiak, chce się po prostu zaprzyjaźnić . Jednak jak się pojawiła samiczka - Czoko - oo.. i Finek z miejsca się zakochał i Gumiś tak samo.. i jest jak na filmie. Finek jest teraz ignorowany całkowicie a Czoko jak tylko jest okazja (zawsze przy mnie) , jest przez Gumisia traktowana jak delikatna sunia, którą można dotknąć, ale nie przestraszyć.

Na filmie widać ich wszystkich razem https://www.youtube.com/watch?v=u6k7y652jlc

[directe]

Wszystko zależy od świnki i psa. Moi rodzice mają shih tzu - spokojna i przyjacielska rasa. Coffee bardzo chciała bawić się ze świnką, cały czas była przy klatce. Ma 2 lata i nie chciała zrobić Leonowi krzywdy. Zostawały razem pod nadzorem, Leon skakał z radości, Coffee była szczęśliwa, ale chciała się bawić i jak zauważyłam jej łapkę packającą Leona to ich rozdzieliłam. Coffee nie chciała zrobić krzywdy, chciała się bawić.

[ita79]

ale psy też mają wyczucie w zabawie.. bo przecież jak z nami się bawią, nie raz zębami - to robią to tak delikatnie by nie zabolało. Widziałam zresztą jak Gumiś chciał podnieść z moich kolan raz Czoko- to bardzo ostrożnie to robił. Dodatkowo reaguje na płacz świnek , od razu biegnie sprawdzać czy wszystko ok. Obecnie Gumiś potrafi leżeć na rozłożonym łóżku a w koło niego biega Finek ze swoimi trzema maluszkami i wszystkie są na 101% bezpieczne. Ale najważniejsze to znać swojego psa , umieć odczytywać jego zachowanie i sygnały jakie daje.

[Melissa]

Nie wszystkie świnki boją się psów. Czasami zależy to też od psa, a zwłaszcza od jego wielkości i charakteru. Moja świnka np. nie boi się shih-tzu, który na nią szczekał. Raz to nawet (oczywiście on był na smyczy) przebiegła mu przed nosem, a on taki zdziwiony że to się rusza Ale takiego dużego psa wielkości border collie to się boi zwłaszcza, że on był strasznie natrętny i biegał dookoła klatki, a wtedy Mela zaczęła na niego fukać i się strasznie najeżyła.

[directe]

ja bym była ostrożna, shih tzu mojej mamy jest bardzo łagodna, ale świnkę chce zalizać na śmierć - obie siebie lubia, ale trzeba kontrolować. Z kolei pies mojej sąsiadki ucieka przed świnką a ona go goni. Ogólnie trzeba mieć ograniczone zaufanie

[facemob]

Nie radze Ci kupować świnki jak masz psy. Moja znajoma miała psa i kupiła świnkę morską, co właśnie zwierzaki były przez tydzień wspaniałymi kumplami. Gdy właściciele wyszli z domu pies wszedł na górę po schodach otworzył drzwi, a potem dorwał się do klatki prosiaczka . Właściciele po powrocie do domu zobaczyli grubego, objedzonego psa i martwą pogryzioną świnkę . JEŚLI NIE CHCESZ MIEĆ TEGO WYPADKU NIE KUPUJ CHRUMKI!

Sory za odświeżanie, ale nie moge z tego komentarza Właściciele zobaczyli grubego objedzonego psa i pogryzioną świnkę. TO ugryzł tą świnkę? Czy zjadł? No chyba, że świnka ważyła 20 kilo to rozumiem.

A teraz poważnie. Najlepiej mieć świnkę od małego i psa też od małego. Wtedy nie będzie problemu. NO i podczas wyjazdu, świnkę izolować od psiaka. Masa filmów na ytb potwierdza to, iż moga zostać super kumplami, tak samo jak pies z kotem, szczurem, świnią, krową, kaczką itp.