Świnka z hodowli, czy sklepu zoologicznego ,czy z adopcji?

[Ewik]

Ja moje świnki mam z zoologicznego, ale Milkę niestety kupiłam z grzybicą
Bardzo polecam adopcje, np. z caviarnii.

[Ana]

Bardzo polecam adopcje, np. z caviarnii.

Ta stronka jest bardzo fajna, są tam sliczne swinki

[Guinea_Aś]

Sklep zoologiczny - To chyba najgorsze miejsce, z którego można przygarnąć świnkę. Zwierzęta są tam zazwyczaj trzymane w maleńkich akwariach lub klatkach, dostają karmę marnej jakości, ściółka jest brudna i wilgotna, a dwie płcie świnek morskich są trzymane w jednym miejscu. Nawet jeżeli jest inaczej - zwierzątka są niewiadomego pochodzenia, mają wady genetyczne. Bardzo często wydaje nam się, że jeżeli kupimy świnkę w zoologicznym to będzie o jedno cierpienie mniej, a tym czasem z każdą zakupioną świnką tych cierpień przybywa! Pomyśl - kupujesz świnkę lub dwie, sprzedawca cieszy się, widzi, że jest popyt na ten "towar" i zamawia od pseudohodowcy następne - a te tym razem nie trafiają do dobrego domu lub całe życie spędzają w sklepie. Tak więc proszę, jeżeli zależy ci na świnkach to zastanów się za nim kupisz swojego pupila w pobliskim "zoologu"!

Hodowla - Prawdziwa hodowla jest prawnie zarejestrowana, świnki z niej mają rodowód (jedyne potwierdzenie tego, iż nie mają wad genetycznych!), przestronne klatki, są zadbane, oswojone i niestety... drogie. Ale jeżeli uważasz, że za świnkę można zapłacić każdą cenę to czemu nie! W końcu to najwspanialszy przyjaciel, który jeszcze nam się odwdzięczy! Świnkę z hodowli możesz zabrać tylko jeżeli spełniasz podstawowe warunki (przestronna klatka, dobra opieka, w razie czego weterynarz, czasami wymagane jest też towarzystwo dla prosiaka), żaden szanujący się hodowca nie odda świnki byle komu.

Adopcja - Mnóstwo świnek, w różnych częściach Polski czeka na dom! Porzucone, maltretowane lub czasem oddane z powodu zwykłej alergii. Samce i samiczki, świnki starsze i młodsze, długowłose, gładkie i te całkiem rozetkowate. Nawet jeżeli w Twojej okolicy nie ma domu tymczasowego/schroniska, w której znajduje się świnka to zazwyczaj znajduje się jakaś osoba, która bezpłatnie podjedzie w Twoje miejsce zamieszkania wraz ze świnką. Każda świnka przeznaczona do adopcji jest zdrowa, co do jej płci nie ma wątpliwości, a za nim ją przygarniemy możemy poznać jej charakter. Aby dostać świnkę Twój rodzic, lub jeżeli jesteś pełnoletni to Ty, musi podpisać umowę adopcyjną. Aby dowiedzieć się więcej wpisz w wyszukiwarkę internetową CAVIARNIA.

[Magda_Oska]

Hodowla - Prawdziwa hodowla jest prawnie zarejestrowana, świnki z niej mają rodowód (jedyne potwierdzenie tego, iż nie mają wad genetycznych!),

No nie byłabym tego tak do końca pewna. Rodowód potwierdza jedynie przodków danej świnki. Aby mieć pewność, że nie ma wad genetycznych (nosicielstwo chorób, choroby genetyczne, czy chociażby wady piękności, które mogą być dziedziczne) należałoby świnkę pod tym kątem przebadać.

[Abraxas]

Hodowla - Prawdziwa hodowla jest prawnie zarejestrowana, świnki z niej mają rodowód (jedyne potwierdzenie tego, iż nie mają wad genetycznych!),

No nie byłabym tego tak do końca pewna. Rodowód potwierdza jedynie przodków danej świnki. Aby mieć pewność, że nie ma wad genetycznych (nosicielstwo chorób, choroby genetyczne, czy chociażby wady piękności, które mogą być dziedziczne) należałoby świnkę pod tym kątem przebadać.

Ja się nie zgodze Jeśli świnka pochodzi z hodowli i ma rodowód to znaczy że nie może mieć wad genetycznych, ponieważ klub nie zarejestrował by jej, z tego powodu że nie była by zgodna ze standardem . Ja osobiście popieram hodowle i adopcje z tego powodu, że kupując świnki z zoologicznego popieramy pseudo hodowle które nie zawsze zapewniają śwince godne warunki.

[Abraxas]

Nie chodzi mi tylko o hodowle rasowe. Zdaję sobie sprawę, że nie każdego stać na rasową świnkę. Wystarczy popytać wśród znajomych, poszperać na forach, w necie. Na pewno się coś znajdzie

Tu też się nie zgodzie :rotfl: tak naprawdę jeśli świnka urodziła się w czyjejś hodowli to ta osoba chce żeby jej świnka miała jak najlepsze warunki i jeśli hodowca widzi że możesz śwince zapewnić godne warunki i darzyć świnkę sympatią i miłością zbije z ceny . A kupując z hodowli niezarejestrowanych popełniamy podobny błąd jak przy kupowaniu świnki z zoologa. Dlatego ja popieram adopcje i hodowle ale tylko prawnie zarejestrowane. I to nie mówie dlatego że sam prowadzę hodowle ale tak uważam i to od lat jeszcze nawet zanim miałem hodowle :tak:
POZDROWIENIA

[Magda_Oska]

Ja się nie zgodze Jeśli świnka pochodzi z hodowli i ma rodowód to znaczy że nie może mieć wad genetycznych, ponieważ klub nie zarejestrował by jej, z tego powodu że nie była by zgodna ze standardem .

A ja i tak będę się upierać przy swoim
Jestem jak najbardziej ZA hodowlami zarejestrowanymi! Gdzie świnki są zadbane i mają znane pochodzenie, ale...
tak czy tak uważam, że rodowód potwierdza jedynie pochodzenie danego zwierzęcia, czyli to jakich miał przodków.
Z resztą taka jest definicja rodowodu:

Rodowód - wykaz przodków danego zwierzęcia zestawiony w kolejności następujących po sobie pokoleń, obejmujący szczegółowe dane każdego z ujętych osobników, takie jak: daty i miejsca urodzenia, numery hodowlane, imiona, nazwy i ewentualnie numery hodowców (hodowli), także dane dotyczące cech użytkowych.

Rodowód jest podstawą określenia przypuszczalnej wartości osobnika według oceny jego przodków, a także układania planów kojarzeń i oceny stopnia pokrewieństwa poszczególnych osobników.

Powiedz mi jaki hodowca (może faktycznie jakiś jest, a ja żyję w nieświadomości:D) robi swoim świnkom testy genetyczne, aby mieć pewność, że świnka jest wolna od wad genetycznych?? To, że czegoś nie widać, to nie znaczy, że tego nie ma
A chociażby świnka rasy skinny... przecież to jedna wielka wada genetyczna, a rodowód ma i jest bardzo piękną rasą

Jak w hodowli psów... skąd się biorą psy z rodowodem posiadające dysplazję? Według twojej teorii skoro ma rodowód, to powinien nie miec dysplazji. A tymczasem (jeśli jest to pies wybitny) to czasem się zdarza, że przeznacza się go do dalszej hodowli (oczywiście wybiera się wtedy psa nieobciążonego chorobą). W wyniku tego rodzą się psy zdrowe i/lub nosiciele - i wszystkie mają rodowód.

Tak więc nie przekonasz mnie, że rodowód świadczy o braku wad genetycznych.

Co do drugiej części wypowiedzi. To akurat chodziło mi o adopcje, a nie szukanie wśród znajomych, na necie, itp. pseudohodowców. W końcu niektórym właścicielom zdarza się kupić samicę już zaciążoną, a zależy im na dobrym domku dla swoich maleństw. Pseudohodowla pseudohodowlą, ale nie każdy komu zdarzą się małe prosiaczki jest takim pseudohodowcą.
Mi samej zdarzyło się, że samic otworzył sobie klatkę i uciekł do klatki moich dwóch samic (to była samoróbku, nie zamknięta od góry). Jedna zaszła w ciążę i urodziła 3 malców. Założę się, że moje maluchy miały równie dobre warunki (albo nawet dużo lepsze - w końcu nie mam 20-100 świnek jak niektórzy zarejestrowani hodowcy) jak w zarejestrowanych hodowlach. Były kochane, rozpieszczane, a jak przyszedł czas na rozdzielenie od samicy, to poszły (za darmo) do dobrych, sprawdzonych domów, z którymi utrzymuję kontakt, i wiem co się z moimi maluchami (już prawie 2letnimi) dzieje.
I właśnie o takich przypadkach mówiłam. Broń Boże o pseudo hodowlach

[Abraxas]

Powiem tak wady genetyczne są różne mogą wystąpić nawet u świnki rodowodowej ale jeśli wada ta jest widoczna to świnka nie zostanie zaakceptowana przez standard. Jeśli jednak świnka urodzi się np z dwoma wątrobami to wróżkami nie jesteśmy i tego nie zauważymy i świnka zostanie zarejestrowana, bo ta wada jest po prostu niewidoczna i możemy to stwierdzić dopiero wtedy gdy świnka umrze po wykonaniu sekcji. Owszem u psów to może ale porównaj sobie związek hodowców psów a nasz hodowli psów są setki a nas zaledwie kilkadziesiąt nie wymagajmy cudów klub nie jest w stanie sprawdzić czy każda świnka nie ma wad genetycznych, ale jednak próbuje się to kontrolować. Każda hodowla ma na celu wyhodowowanie ideału rasy.

[Magda_Oska]

Czyli wyszło na moje, że rodowód potwierdza jedynie pochodzenie zwierzęcia, a nie brak chorób genetycznych? czami:
A to, że hodowcy starają się, aby każda świnka rodziła się ideałem, to tylko chwała im za to Jednak jak sam zauważyłeś, "dwóch wątróbek" nie jesteśmy w stanie zauważyć, a zwierzak dostanie rodowód
W każdym razie nie ważne
Hodowle są potrzebne, aby świnki (i nie tylko) rodziły się piękne i zdrowe... i oby jak najmniej obciążone wadami genetycznymi

[Abraxas]

Tia masz racje :tak: ale mi nie chodziło o to że rodowód jest gwarancją tego że świnia niema wad genetycznych tylko kupując świnkę z hodowli jest najmniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia wad genetycznych u świnki :tak: :rotfl: