Ja nie mam szczerze mówiąc innego wyboru i muszę chodzić ze świnką do weterynarza na obcięcie pazurków, sama się boję.
Mam na szczęście dosyć blisko, opatulam wtedy Nadię w kocyk, daję coś smacznego, np. marchewkę i pakuję do torby.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość