No Arya
To zależy od tego, w jakim stopniu królik jest terytorialny, ponieważ często jest tak, że jeśli świnka przypadkiem wejdzie do jego klatki, czy zajrzy do jego miski, może się jej niegroźnie oberwać. Niegroźnie, bo świnki na ogół nie chcą walczyć z królikami i od razu odpuszczają. Napisałam "na ogół" ponieważ na 4 moje świniaki tylko jeden podejmuje się walki z królikiem, mało tego, królik często jako pierwszy odpuszcza. Pozwalam na to, bo wiem, że nie zrobią sobie krzywdy, nikt na nikogo sie nie rzuca, tylko królik powarczy, świniak postrzela zębami i na tym się kończy

To jeśli klatka jest na podłodze, a świniak z królikiem jest puszczony po domu. U Ciebie jednak może być z tym problem, bo Łatek jest niewykastrowanym samcem. Jednak pocieszę Cię, że świnki zadowolą się bez problemu 4 godzinami jeśli będą miały setkę(jeszcze z hamakami itd. to już w ogóle bajer). U mnie to wygląda tak, że pogonią pół godziny, po czym każda położy się gdzieś pod meblem i już dłużej im się nie chce
Tyle, że Ty klatkę masz wysoko i tu problem może być w pewien sposób załatwiony, gdyż ani świnki nie będą miały możliwości wejść na terytorium królika, ani królik do świnek.Chyba, że wejdą do jego kuwety, no ale wiadomo- królik nie przesiaduje tam godzinami, więc może się nawet nie zorientować.
Ale podsumowując- powinny dogadać się/ ignorować na wybiegu, jednak najlepiej, gdybyś sprawdziła to na przykładzie innego świniaka. Może ma ktoś z Twoich znajomych i by Ci "użyczył"? A jeśli nie, to możesz sprawdzić jak reaguje na chomika(chyba pozytywnie?), bo relacje powinny wyglądać podobnie.