Jako cały kompleks myślę, że wystarczy. Kwestia tylko tego czy wszystkie nie będą chciały siedzieć razem w klatce Musiałabyś zapewnić im jakieś dodatkowe schronienia (domki, zadaszenia itp.) na wybiegu.
O to spoko. Mam hamak, spory domek i jak coś to dam tam jeszcze jakieś szmatki itp. Zamierzam adoptować jakiś zgrany zespół. I półeczki co też tworzą daszek.
Jak największe. Min. to 100cm. Ale postaraj się kupić większa (120-140cm) albo zrób tak. Kup 80-100 a do tego wybieg min. 60cm. Oczywiście klatka otwarta dzięki temu będzie to jedna duża klatka. Oczywiście NIE liczy się to do wybiegów i trzeba je normalnie wypuszczać. Ja tak będę miała 70cm+115cm.
Albo ... jak masz wolny czas, to usiądź na łóżku, puść Pyszastą po pokoju i cały czas na nią patrz, czy nie gryzie kabli, ale mi niestety nie pozwala na to czas, a poza tym.. nie jest to zbyt przyjemne zajęcie.
Ja mam 100 dla dwóch świnek, ale potrzebny jest co dzienny wybieg. To i tak minimalne wymiary. Niestety oszczędności mi na koncie brak, więc stać mnie było tylko na 100.
Zgadza się. Sandi najpierw udzieliła ci porady, a ty potem: ,,Nie by czemu. Ludzie trzymaja po 3 w 120cm a to ma 185cm. Na 4 świniaki teoretycznie 140cm a to jest większe więc halo." Skoro sama wiesz, to po co się pytasz? .