Świnki się boją Hetmanki.
Seryjnie. Puściłam ją, bo strasznie chciała iść do nich na wybieg, to było widać. Podeszła do kuwety, gdzie była Limonka. Ja tuż nad nimi klęczałam, Hetmanka zaczęła gruchać i się przymilać, a Limonka bzium! i się schowała za łóżkiem, Krówka też uciekła. Potem Hetmanka zczaiła, że tam jest Limonka, poszła do niej, obie stoją, Hetmanka intensywnie się wpatruje w grubaska. I znowu, Limonka ucieka, a Hetmanka za nią!
Teraz Hetmanka się schowała za łóżkiem. Foty będa, jak wylezie i ją złapie.
A ciury z klatki 30 x 15 przeniosły się do olbrzyyyyma, bo 100 x 50 x 80 bodajże i zasnęły (tzn, moja Majonez zasnęła, siostry Nachos wsuwa marchewkę na przemian z makrelą). Jest wesoło, nie ma co

Fafka, dzięki <3
EDIT:
Limonka leży w hamaku, Krówka i Hetmanka są obok siebie! Znaczy, przedzielone kuwetą, ale są. Krówka chyba się stresuje o.O Idę cykać foty
