Witam!
Mam pewien problem, mam od miesiąca dwa prosiaczki. Wiem, że to dość mało, ale jestem w szoku, że udaje mi się z nimi zasnąć w pokoju chociaż na pięć godzin. Biorąc je wiedziałam, że świnki to zwierzątka nocne i bardzo hałasują. Niestety miewam problemy ze snem i zawsze potrzebowałam ciszy aby zasnąć. Jak miałam chomika to wynosiłam go do innego pokoju bo nie byłam w stanie zasypiać przy tym hałasie. Świnek wynieś nie mogę, ponieważ klatka jest bardzo duża i też nie mam gdzie ulokować klatki w małym mieszkaniu. 
Czy uda mi się przyzwyczaić do hałasu świnek albo jak zrobić aby były ciszej? W nocy nie jest jeszcze tak tragicznie, ale cała ich klatka dosłownie podskakuje z samego rana. 
Proszę o odpowiedź
			
									
									 
							
 Dalej, to zawsze podawać jedzenie tuż przed snem, żeby najadły się i poszły spać. Przed snem można też je wypuszczać na wybieg, by dodatkowo zmęczyć. Świnki nie są zwierzętami nocnymi w żadnym razie, po prostu one są aktywne ok. 6 godzin na dobę, resztę przesypiają. Z czasem można je przyzwyczaić do twojego tryby życia. U mnie zmorą zostały budziki- lubię nastawiać ich kilka, żeby powoli się rozbudzać, ale dziewczyny budzą się już przy pierwszym
 Dalej, to zawsze podawać jedzenie tuż przed snem, żeby najadły się i poszły spać. Przed snem można też je wypuszczać na wybieg, by dodatkowo zmęczyć. Świnki nie są zwierzętami nocnymi w żadnym razie, po prostu one są aktywne ok. 6 godzin na dobę, resztę przesypiają. Z czasem można je przyzwyczaić do twojego tryby życia. U mnie zmorą zostały budziki- lubię nastawiać ich kilka, żeby powoli się rozbudzać, ale dziewczyny budzą się już przy pierwszym 

 Zawsze można świniaczkowi sprezentować więszką klatkę z jakimiś ciekawymi zabawkami (hamak, gryzak)
 Zawsze można świniaczkowi sprezentować więszką klatkę z jakimiś ciekawymi zabawkami (hamak, gryzak)