Postautor: Karena » 19 października 2009, 23:15
Daj jej spokój, nie wyciągaj na siłę, niech powoli sama dojdzie do siebie. Czy ma w klatce domek, jakieś schronienie? jak nie ma, zrób jej z kartonu, czegokolwiek, byle miała gdzie się skryć. Daj jej przysmaki, to co lubi najbardziej. Jeżeli remonty będzie trwał więcej dni, dobrze byłoby ją gdzieś przenieść, dać komuś na przetrzymanie.
Też miałam kiedyś podobny problem. :zdezorientowany:
Duszek [*]