Cześć wszystkim

już dość dawno wiem o tej stronie i często zdarza mi się,tu zaglądać ale dziś postanowiłam się zarejestrować i przedstawić Wam moje dwie śliczne świnki. Landrynka to ten śliczny misiowy białasek rozetka pomieszana z świnką gładkowłosą i Franuś czarny aniołeczek.. w sumie do tej pory nie odkryłam jaka to mieszanka. Bo niby prosiaczek jest krótkowłosy a jednak ma ciągnącą się po tyłeczku pelerynkę i ta słodka ruda plamka na pyszczku.. A wszystko zaczeło się od Poli a w sumie o tego że moja przyjaciółka rozpoczeła prace w sklepie zoologicznym. Tam właśnie była Poli. Jako że katarzynka nie miała zbytniego doświadczenia z świnkami myśląc że Poli jest chora wezwała weterynarza... No i okazało się że Poli jest w stanie błogosławionym. I tak Poli Anna trafiła do domu Kasi... n świat przyszły cztery prosiaczki niestety jeden nie przeżył

ale małe prosiaczki z miejsca podbiły nasze serca... I tak to się wszystko zaczeło... Dziś Kasia ma sześć świnek a ja dwie na razie.... ogólnie to dużo dłuższa historia ... Dzięki Kasi już parę świnek zostało uratowanych a ja mam w domu dwie cudowne małe istotki bez których żyć już bym nie umiała
