Ja miałam podobny problem ale z myszoskoczkami co prawda, ale to też gryzonie i poskutkowało. Miałam dorosłego myszoskoczka któremu zdechł partner z klatki, a że nie cierpią być same to dokupiłam mu dwóch kolegów. Stary myszoskoczek reagował bardzo agresywnie na nowe towarzystwo, więc wiadomo było, że trzeba coś na to poradzić. Wyczytałam, że klatkę trzeba podzielić na dwie części, ja zrobiłam to siatką o bardzo małych oczkach, tak żeby zwierzaki nie mogły do siebie przechodzić. Trzeba było zmieniać strony, tzn. co jakieś 3h przekładałam młode do części w której był stary myszoskoczek a starego na stronę gdzie biegały małe i tak cały dzień (tak poznają swój zapach). Następnego dnia zaryzykowałam, zdjęłam siatkę a myszoskoczki poszły razem spać, wtulone w siebie, stary i dwa małe (u myszoskoczków to oznaka akceptacji i przynależności do "stada"). Może też tak spróbuj? U mnie w 100% poskutkowało
