Witam, wczoraj u mojego świniaczka w okolicach łapek ( wśród futerka) znalazłam strupek. Zdenerwowałam się, o dziwo po drugiej stronie symetrycznie miał to samo. Zostawiłam go w klatce dzisiaj patrzę i po jednej stronie strupka nie ma a po drugiej są dwa i jedna mała, otwarta ranka. Przed feriami (3.02.14) planuję iść z nim na wizytę do weta, bo niepokoi mnie to. Możliwe, że drapie się tam i w ten sposób zadziera sobie skórkę. Zauważyliście coś podobnego u swoich maleństw?
I od tego moze sie drapac? Bo drapie sie i gryzie. Wczesniej tego nie bylo, a zwirek ma od poczatku A na trociny ma uczulenie bo strasznie psikal jak mu dawalam.