moja świnka morska ma plastikowy domek i robi tak, że z domku wystaje jej tylko głowa i gryzie dookoła brzeg domku. Wygląda to tak, że wejście w kształcie odwróconej litery U jest całkiem postrzępione. Świnka cały czas ma dostęp do twardej, suchej karmy (Versele Laga Complete i Beaphar Nature - to są granulaty, daję je naraz), smakersa Vitapolu z lucerną oraz do gałązek jabłoni, jednak gałązek nie chce ich nawet dotknąć. Co mam zrobić, żeby świnka przestała gryźć domek, bo dźwięk jest dosyć irytujący, często robi to, gdy zasypiam, po drugie, to jest przecież plastik. Wymiana domku raczej nie wchodzi w grę, bo żaden inny w sklepach zoologicznych nie ma takich wąskich schodków, po których mogłaby włazić, a skoczna za bardzo nie jest (jeśli już, to w dół
 ) Z góry dzięki za odpowiedź.
 ) Z góry dzięki za odpowiedź. 
							

 Wszystkie domki mają wejście, że tak powiem, na parterze. Wyjaśnij może lub pokaż,  o co chodzi, bo tak to radziłabym jednak wymianę domku na drewniany. Też będzie go gryźć, nasz domek też ma poszerzone okno i postrzępione wejście i też nie jest to bezgłośne, ale bezpieczniejsze dla świnki.
 Wszystkie domki mają wejście, że tak powiem, na parterze. Wyjaśnij może lub pokaż,  o co chodzi, bo tak to radziłabym jednak wymianę domku na drewniany. Też będzie go gryźć, nasz domek też ma poszerzone okno i postrzępione wejście i też nie jest to bezgłośne, ale bezpieczniejsze dla świnki.