Co to za odgłosy?

[fiontfant]

Witam. Właścicielem świnek rozetek ... że tak to napiszę (to są świnki córeczki) jestem od 2,5 miesiąca. Miała być jedna świnka, ale na miejscu zdecydowaliśmy się na dwie samiczki choć sprzedawca nie dawał żadnej gwarancji, że taka jest ich płeć.

W pewnych sytuacjach świnki wydają z siebie dziwny dźwięk przypominający warkot silnika. Podczas wydawania tego dźwięku uszy świnek drgają. Wydają ten dźwięk wtedy gdy są razem. Nigdy nie zauważyłem aby wydawały go gdy są rozdzielone. Co ten dźwięk oznacza? Jest to charakterystyczny dźwięk inny od pozostałych. Zauważyłem, że świnki reagują na otwieranie lodówki czy szelest reklamówki, ale to są całkowicie inne dźwięki. Czy możliwe jest, że jednak świnki są różnej płci i są to ich zaloty?

[befana30]

To jest "gruchanie" swinki tak powarkuja kiedy ustalaja hierarchie- do tego powinno byc specyficzne powolne przestapywanie z nogi na noge i krecenie tylkiem
Jesli jednak slyszycie, iz rownoczesnie "warkna " krotko np spokojnie lezac lub jedzac to raczej mozliwe, ze uslyszaly jakis dzwiek, ktore je drazni i wyrazaja w ten sposob swoje niezadowolenie.
Owszem, samce rowniez gruchaja z tymi "powolnymi ruchami" probujac wejsc na innego osobnika, wiec dobrze by bylo gdybyscie sie upewnili co do plci, a z opisu niestety trudno wywnioskowac, bo zarowno samce jak i samice tak robia, gdy maja towarzysza- tu by sie przydala fotka narzadow albo sprawdzcie tutaj na forum, poniewaz sa juz watki jak rozpoznac plec ze zdjeciami

[fiontfant]

Tak, właśnie tak robią. Przestępują z nogi na nogę kołysząc tylną częścią ciała. Na 99,9% są to dwie samiczki, bo chyba po blisko 3 miesiącach (wzięliśmy młode) już byłoby widoczne, że to chłopaki Przy okazji zrobię zdjęcie.
Zauważyłem, że jedna ze świnek robi to częściej od tej drugiej. Próbuję podpatrywać, która świnka rządzi, ale ciężko mi to stwierdzić. Zawsze podczas gruchania świnki poruszają się wolno, ich ruchy są spowolnione.

Swoją drogą, czy po 3 miesiącach nie powinny się już na tyle oswoić aby nie uciekały gdy chce się je wziąć na ręce? Tydzień temu dostały nową, większą klatkę w której mają hamak, pomost z drewna oraz piętrowy domek. Gdy chcę wziąć świnkę na ręce, to jest popłoch i jedna wielka ucieczka. Co prawda Fiona (ta większa) jest nieco odważniejsza, ale też ucieka przy próbie wzięcia jaj na ręce. Mniejsza świnka, którą nazwaliśmy Fanta chowa się gdy zbliżamy się do klatki.
Gdy świnki odłożymy wolno na podłogę i usiądziemy obok, to wtedy same wchodzą na nas.

[Monika20495]

Mój Chrupek zwiewał w najdalszy kąt klatki prawie 2 miesiące. Któregoś dnia po prostu sam zaniechał ucieczek i z ciekawością wtyka nos między kratki i czeka, co pysznego mu wpadnie. Poza tym podając mu przysmaki, nie odchodziłam od klatki, tylko czekałam, aż wyjdzie po nie z domku. W końcu zaczął kojarzyć: człowiek=żarełko.