Takie są niestety losy świnek w przedszkolach/szkołach.
Dzieci jak to dzieci, pobawią się i wyrzucą.
Na początku zaprowadź świnkę do umycia środkiem antybakteryjnym (nie wiadomo co tam u niej siedzi) potem wycięcie kołtunów, kastracja/sterylizacja, szczepienie, odrobaczanie, sprawdzanie spojówek oka, noska i łapek czy nie ma na nim pęcherzy a w domu smarowanie jakimś kremem nawilżającym skórę
Niestety, sierść w takim stanie jest spowodowana pewnie karmą za 3 zł firmy ''Niewiemjakkarmićświnkimorskie'' za kg w jakimś podejrzanym bazarku. Spróbuj zobaczyć czy ma nadwagę (vitapol itp stosuję dużo cukru i tłuszczu) a może niedowagę. Zobacz, czy nie ma stanów depresyjnych jeżeli była sama i czy ma wszoły i inne robactwa