Przepraszam ,ale w domu nie mam internetu .Wchodzę u mojej przyszłej rodziny dlaczego przyszłej ? no bo w sobotę 24.09 zmienie się w mężatkę

Właśnie ja i Radek bierzemy ślub .I z racji na to ,że jestem teraz u rodziny Radka to wchodze u siostry ciotecznej (tak ją nazywam bo znam ją od maleńkości )

Dobra koniec o mnie .Teraz o świniach itp.
Mój chlewik ma się dobrze nadal ta wielka willa stoi w salonie

Moje miśki w pełni są zgodni .Radek zaczął ich rozpieszczać .I teraz są to włochate kulki i jedna łysa heh

U mnie jak zwykle nie może być spokój nie ma już Moonka (*) nie pisałam bo nie chce o tym sobie przypominać nie ma go od 26 sierpnia niestety ....starość ....nie męczył się jednego dnia nie miał apetytu ale coś jadł na drugi dzień nie żyje .Ale mam drugie chomika Felika .Kokodil jest radośniejszy i Felik też ponieważ przez 2 miesiące był sam niestety .Selva rośnie z dnia na dzień jest już duża i silna no i coraz więcej .Aminda i Deranka ostanio nocują w łazience no i nie tylko nocują bo spędzają cały dzień z racji na hałas jaki dają.Nie można spać w nocy bo skaczą i otwierają sobie same klatkę i nie jest to przyjemne jak się staje wystawie nogę,a tam mokro

ale co tam kocham ich i tyle

Coffe oj on jest rozrabiaka .Z Tuptusiem wszysko ok i jestem szczęśliwa z tego powodu ,reszta też to na tyle.Nie mogę się doczekać soboty ach..to będzie piękny dzień.Moi rodzice są dumni i nie mogą się też doczekać śluby przeżywają to bardziej niż ja sama

Mam pracę ,wykształcenie więc jest dobrze
pozdrawiam Lidia
