dimii u mnie w domu dzisiaj jest faktycznie pomieszanie z poplątaniem

boję się aby mała nie była w ciąży Aperea zasugerowała że może tak być

och nie miała baba problemu to se wzięła świnkę

zabrałam małą z klatki dziewczyn bo cały czas siedzi pod półeczką a Lilka zaczęła ją szczypać i ona bardzo piszczała,wychodziła tylko wtedy jak moje dwa żarłoki pojadły i leżały jak placki.Więc tak wygrzebałam na strychu starą klatkę 60 tkę

na razie urządziłam tam małej spanko i jedzonko i siedzi sobie spokojnie w pokoju, a królewny chyba ją olały bo zero reakcji ani nawoływania

Boję się ją zostawić na noc z nimi a muszę się wystać bo rano o 5 jadę do Gliwic po samochód. Jak myślicie może na razie być osobno aż się przyzwyczai do nas do odgłosów? ona jest bardzo płochliwa,żadna z dziewczyn taka nie była

chyba zostanie u nas bo jeżeli się okaże że jest ciężarna ale nawet nie myślę o tym

a to zdjęcie malutkiej na razie bez imienia.