To są szpony, a nie pazurki. Nie ma co załamywać rączek, że pazury takie długie, tylko coś z tym zrobić trzeba.
Wydaje mi się, że nie dbasz dostatecznie o świnki. Nie starasz się ich połączyć, gdyby nie to forum, Łatek mógłby nie mieć zabiegu, bo "nic mu nie jest", mają pozawijane pazury, na przedostatnim zdjęciu widać, że w paśniku Pako nie ma sianka, karmisz je Vitapolem (nie ma co się wykręcać, że VL za droga, zawsze można znaleźć sposób, że kg CN będzie kosztowało 9 kg, albo zamówić Cavię Muesli, whatever). Myślę, że starasz się stworzyć pozory, że wszystko masz pod kontrolą.
Problem typu: "moi rodzice nie mają tyle pieniędzy, wet jest drogi, taka karma też" ma rozwiązanie- oddaj świnki, skoro nie masz na nie funduszy.
Mam nadzieję, że Łatek przeżyje tę operację, może pójdzie wszystko ku lepszemu.
Nie chcę być złośliwa, chociaż treść mojej wiadomości może temu zaprzeczać. Zależy mi na zdrowiu i szczęściu świnek, bo w końcu "wszystkie świnki nasze są"

EDIT:
Bardzo dobrze obcina się zwyczajnymi obcążkami, 2.50 w drogerii.