Dwie moje poprzednie świnki były z tej giełdy

dawno tam nie byłam, jestem ciekawa czy nadal jest tyle świniaków co zawsze i czy nadal jest tak... fajnie

bo generalnie nigdy nie narzekałam
czy uda mi się porobić zdjęcia wątpie w sumie :glare: ale może wezmę jakoś aparat... tylko generalnie będę pochłonięta kupowaniem prosiaków i taszczeniem ze sobą klatki (bo jeszcze jej nie mam

) A na sprzęty i portfele jak to na każdej tego typu giełdzie trzeba uważać :down:
Plusem takiego "Startu" jest to że zjeżdżają się tam także hodowcy (w przewadze świnek bez papierów)

zobaczymy co mi z tego wypadu jutro wyjdzie...

k: