Nie da się ukryć - mamy lato. Wiąże się to z Bardzo wysokimi temperaturami. Mieszkam w bloku, gdzie jest naprawdę duszno. Całymi dniami mam włączony mały wiatraczek.
Co robicie aby Waszym swinkom ten skwar tak nie dawał się we znaki? Ja jedyne co robię to wkladam tą butelkę z wodą zimną do klatki, ale mam wrażenie, że Stefci nadal jest okropnie gorąco.
Co robić? Doradzcie coś