Co robicie aby Waszym swinkom ten skwar tak nie dawał się we znaki? Ja jedyne co robię to wkladam tą butelkę z wodą zimną do klatki, ale mam wrażenie, że Stefci nadal jest okropnie gorąco.
Co robić? Doradzcie coś


 ). Zamrożony wkład owijam w cienki, polarowy kocyk, żeby świnki nie siedziały bezpośrednio na zimnym. Prosiaki spędzają na tym sporo czasu i widać, że przynosi im ulgę ta zimna poduszka
 ). Zamrożony wkład owijam w cienki, polarowy kocyk, żeby świnki nie siedziały bezpośrednio na zimnym. Prosiaki spędzają na tym sporo czasu i widać, że przynosi im ulgę ta zimna poduszka 


Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości