Moja proska jak była młodsza wskakiwala na domek i tam drzemala. kiedyś za mocno na bok się położyła i spadła pomiędzy kratki a domek xd myślałam że się posikam ze śmiechu. ale trzeba by to było zobaczyć a co do chowania się za szafka i kwikanie to na pożądku dziennym ale wyciagam ją ogorkiem
haha, a jedna z moich biegała po kanapie, w ktorej obydwu rogach lezaly poduszki a kanapa byla z jednej strony dosunięta do ściany, lecz nie do konca, bo kawalek dalej znajduje sie kaloryfer. No i tak sobie biegała, biegała, aż ktoregos razu jak się rozbiegła, tak się wybiła z poduszki i wpadla za łożko co dziwne, nawet sie nie wystraszyła i dalej latała jak szalona
Ogólnie moje świnki nie robią nic zabawnego poza jednym samcem. Kiedy miałam tylko dwie świnki i mniej roboty, z nudów nauczyłam go robić obrót. Widać to na filmiku
To nic trudnego. Wybierzcie smakołyk który świnka lubi jeść najbardziej (ja używałam papryki i natki pietruszki), porwijcie na małe kawałeczki. Trzymając kawałek przed świnką zakreślcie w powietrzu okrąg ręką mówiąc jednocześnie "kółko" albo "obrót", jak zrobicie to powoli świnka podąży za kawałkiem jedzenia. Powtarzajcie. Po jakimś czasie wystarczy tylko powiedzieć "kółko", "obrót" i świnka sama się obróci dookoła własnej osi.