Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Dwa samce, jeden wiecznie napalony.

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
Awatar użytkownika
asgoodasitgets
Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 15 grudnia 2011, 19:50
Świnki morskie: Dyzio i Kuba :)

Były: Jacek, Pysia, Pysio [*]
Kontaktowanie:

Dwa samce, jeden wiecznie napalony.

Postautor: asgoodasitgets » 15 grudnia 2011, 19:56

Witam,
Sprawiłam sobie swego czasu świnkę. Miała wtedy 1,5 miesiąca, dzisiaj już 7. Kilka dni temu wzięłam kolejną, też samca, 4-miesięcznego. Starszy zawsze był napalony. Wiecznie na wszystko burczał, gruchał, posuwał wszystko dookoła. Dosłownie wszystko.
Młodszy świniak jest spanikowany i przestraszony. Nowe miejsce, otoczenie, wiadomo. Oba zwierzaki są w różnych klatkach, które stoją obok siebie. Piszczą do siebie, gryzą się przez klatki. Po wypuszczeniu starszy próbuje się dobierać do młodszego. Włazi na niego, zachodzi cały czas od tyłu. Młodszy panikuje, ucieka jak może. Przez to cały czas się gryzą. Co z nimi zrobić? Bo wygląda to wszystko drastycznie. Może jakoś można obniżyć popęd tego starszego? Może to czemuś zaradzi?


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Dwa samce, jeden wiecznie napalony.

Postautor: vagina_denata » 15 grudnia 2011, 20:30

To normalne, muszą ustalić hierarchię. Dopóki nie gryzą się do krwi nie interweniuj. Trochę za "stary" jest ten młodszy samczyk, dlatego masz takie cyrki, z 1-2 miesięcznym poszłoby szybciej i łatwiej. Jedyne co możesz zrobić to przeczekać ten etap ich związku, zapoznawać ich na neutralnym terenie, a gdyby nadal na siebie terkotały wykąpać obie świnki, żeby zmyć ich zapachy. Kąpiel podobno często pomaga ;)

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Awatar użytkownika
asgoodasitgets
Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 15 grudnia 2011, 19:50
Świnki morskie: Dyzio i Kuba :)

Były: Jacek, Pysia, Pysio [*]
Kontaktowanie:

Re: Dwa samce, jeden wiecznie napalony.

Postautor: asgoodasitgets » 16 grudnia 2011, 10:22

Czytałam trochę na temat ustalania hierarchii, ale czy te ich spięcia mają wyglądać aż tak drastycznie? Jak się spotkają to robią prawie salta w górze. :shock: Nigdy nie miałam dwóch świnek, więc się trochę martwię. Ile normalnie zajmuje łączenie świnek? To może po takim czasie spróbuję je wykąpać? ;)


Awatar użytkownika
Zuu
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 26 grudnia 2011, 14:41
Świnki morskie: 2pac, Chrumczysław, Simon i Kokos
Kontaktowanie:

Re: Dwa samce, jeden wiecznie napalony.

Postautor: Zuu » 26 grudnia 2011, 16:42

Natarcie prosiaczków wilgotną słomą też pomoże zneutralizować ich zapachy. I nie ma takiego ryzyka przeziębienia jak w przypadku zimowych kąpieli. U mnie zadziałało, a mam czterech samców :)


Konto usunięte

Re: Dwa samce, jeden wiecznie napalony.

Postautor: Konto usunięte » 26 grudnia 2011, 18:12

asgoodasitgets pisze:Czytałam trochę na temat ustalania hierarchii, ale czy te ich spięcia mają wyglądać aż tak drastycznie? Jak się spotkają to robią prawie salta w górze. :shock: Nigdy nie miałam dwóch świnek, więc się trochę martwię. Ile normalnie zajmuje łączenie świnek? To może po takim czasie spróbuję je wykąpać? ;)

Ja mam bardzo dominujaca samiczk Daisy,jak przynioslam Yeti to myslalam,ze Dsaisy ja zagryzie,skaka;y i kotlowaly sie w skowycie!


Awatar użytkownika
asgoodasitgets
Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 15 grudnia 2011, 19:50
Świnki morskie: Dyzio i Kuba :)

Były: Jacek, Pysia, Pysio [*]
Kontaktowanie:

Re: Dwa samce, jeden wiecznie napalony.

Postautor: asgoodasitgets » 28 grudnia 2011, 9:59

ruby_anger pisze:
asgoodasitgets pisze:Czytałam trochę na temat ustalania hierarchii, ale czy te ich spięcia mają wyglądać aż tak drastycznie? Jak się spotkają to robią prawie salta w górze. :shock: Nigdy nie miałam dwóch świnek, więc się trochę martwię. Ile normalnie zajmuje łączenie świnek? To może po takim czasie spróbuję je wykąpać? ;)

Ja mam bardzo dominujaca samiczk Daisy,jak przynioslam Yeti to myslalam,ze Dsaisy ja zagryzie,skaka;y i kotlowaly sie w skowycie!


Ale już chyba dobrze? Długo im zajęło kotłowanie się? Bo u mnie już ponad tydzień a poprawy nie ma. :( Strasznie zadziorny ten młodszy samczyk.


Konto usunięte

Re: Dwa samce, jeden wiecznie napalony.

Postautor: Konto usunięte » 28 grudnia 2011, 16:55

asgoodasitgets pisze:
ruby_anger pisze:
asgoodasitgets pisze:Czytałam trochę na temat ustalania hierarchii, ale czy te ich spięcia mają wyglądać aż tak drastycznie? Jak się spotkają to robią prawie salta w górze. :shock: Nigdy nie miałam dwóch świnek, więc się trochę martwię. Ile normalnie zajmuje łączenie świnek? To może po takim czasie spróbuję je wykąpać? ;)

Ja mam bardzo dominujaca samiczk Daisy,jak przynioslam Yeti to myslalam,ze Dsaisy ja zagryzie,skaka;y i kotlowaly sie w skowycie!


Ale już chyba dobrze? Długo im zajęło kotłowanie się? Bo u mnie już ponad tydzień a poprawy nie ma. :( Strasznie zadziorny ten młodszy samczyk.
Bite 3 tygodnie Yeti bala sie oddychac,Daisy nawet ja gwalcila,ale stopniowo bylo lepiej,teraz tez czasem ja gasnia,ale jest ok,daj im czas.


Awatar użytkownika
asgoodasitgets
Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 15 grudnia 2011, 19:50
Świnki morskie: Dyzio i Kuba :)

Były: Jacek, Pysia, Pysio [*]
Kontaktowanie:

Re: Dwa samce, jeden wiecznie napalony.

Postautor: asgoodasitgets » 15 stycznia 2012, 13:46

Witam ponownie... Potrzebuję pomocy bo już mi ręce opadają. Od miesiąca próbuję połączyć świnki. Efekt? Dalej się nie udało. Młodszy samczyk atakuje jak może starszego, który ucieka. Widać że straszy nie chce się gryźć z młodszym. Leciała już sierść, krew się też już polała. No i nie wiem już co robić. Wykąpałam świnki ale to też nic nie pomogło.


Konto usunięte

Re: Dwa samce, jeden wiecznie napalony.

Postautor: Konto usunięte » 15 stycznia 2012, 14:13

Jest opcja,ze sie nie pogodza,wtedy musisz rozdzielic


Awatar użytkownika
poksia
Użytkownik
Posty: 76
Rejestracja: 24 stycznia 2012, 22:32
Świnki morskie: Tosiu, Czaruś ;*
Kontaktowanie:

Re: Dwa samce, jeden wiecznie napalony.

Postautor: poksia » 6 lutego 2012, 22:48

Ja 6 dni temu dokupiłam do mojego 7 miesięcznego Tosia miesięcznego Czarusia. Bardzo obawiałam się reakcji Tosia bo wyglądał na świnkę, która lubi rywalizować i dominować. Ku mojemu zdziwieniu Tosiu zachował się bardzo ładnie. Nie było żadnych ścięć. Od razu sie polubiły. Na początku były w osobnych klatkach (przez 2 dni),później już nie dawały mi spokoju. Przez całą noc gryzły pręty, dawały sobie buzi przez klatkę i kwikały. Więc dałam je do jednej klatki. Na początku tylko Tosiek zaganiał małego Czarusia w kąt,ale tylko parę razy. Ogólnie Tosiek chyba się zaleca do Czarusi albo bardzo go polubił bo ociera się o niego i przy tym gulgocze jak traktor :) I cały czas myje małemu tyłek i sierść a Czaruś się przy tym denerwuje. Myślę, że mu to przejdzie i da małemu spokój z tym tyłeczkiem ;p
Ale chyba bardzo się lubią bo brykaja po całym pokoju wesołe i jak zabiore jednego to za raz się drą, nawołują się.
A zachowanie Tosia zmieniło się bardzo odkąd jest nowa świnka. Docenia każde głaskanie,nawet po brzuszku czego nie cierpiał. A poświęcam mu tyle samo uwagi. Mam nadzieję,że są i będą dobrymi kompanami :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

  • Dołącz do nas