Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Stefcia i smyranko

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
Awatar użytkownika
Klodiq
Użytkownik
Posty: 123
Rejestracja: 26 września 2016, 19:33
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Stefania, pieszczotliwie Stefcia; Edward, Felek, Bruno
Kontaktowanie:

Stefcia i smyranko

Postautor: Klodiq » 4 października 2016, 22:59

Czy Wasze świnki też rozciągają się jak tylko się da i podnoszą po kolei każdą łapkę żeby je wysmyrać? :D


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
ita79
Użytkownik
Posty: 265
Rejestracja: 18 stycznia 2016, 23:47
Lokalizacja: Biała Podlaska
Kontaktowanie:

Re: Stefcia i smyranko

Postautor: ita79 » 4 października 2016, 23:29

nie ,niestety.. Moim jak by sięgnąć to brzuszka to była by albo ucieczka, albo dziabnięcie zębami :tooth: . Finek lubi głaskanie głównie za uszkami, a Czoko klasyczne głaskanie wzdłuż grzbietu- wtedy się rozkłada jak naleśnik


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Stefcia i smyranko

Postautor: befana30 » 5 października 2016, 9:50

No dokladnie, u mnie co wieprz to charakter inny i kazdy ma swoje gusta nawet wobec miziania, np taki Gacek to sie roznalesnikuje juz po pierwszym dotyku, a kiedy glaskam go po kuprze wzdluz grzbietu oraz po brzuchu to burczy i grucha coraz dalej przed siebie wyciagajac glowe. Co ciekawe dotkniety swoja szczotka do wyczesywania wnerwia sie niemilosiernie i zaczyna wsciekle szczotke atakowac sapiac przy okazji :lol: Pusia z kolei da sie wyglaskac cala oprocz bokow brzuszka, zrzedzi jak stara baba przez pierwsze min, po czym z wielka laska sie uspokaja i rozplaszcza przymykajac oczka. Kluska to maly, swinski terrorysta jesli chodzi o smyranie zadka czy brzuszka- bron boze nie dotykaj, bo nie dosc ze cie skopie to zrzedzi zupelnie jak Pusia i jeszcze zacznie wierzgac jak kon i wielce oburzona zgrzytac zebami zezujac spod byka, chyba ze sie ja wezmie na rece to wtedy da ze soba zrobic zupelnie wszystko- nagle i kuper mozna wymiziac, i brzuszek albo posmyrac wylozone do gory spodem kopytka, a tluscioch zasypia w najlepsze :lol:

Z tym podnoszeniem lapek to troche niezupelnie tak zeby dac sie wysmyrac, szczegolnie gdy chodzi o tak mlode swinki jak Twoja :D jest na tyle mloda by pamietac czyszczenie mamuski :) gdy oseski ssia mleko to matka w tym czasie je czysci pod ogonem, a one wlasnie podnosza automatycznie lapki, by ulatwic jej dostep. Moze byc rowniez tak, ze starsze osobniki podnosza lapki podczas glaskania, ale w moim przypadku tylko wtedy, gdy chca mnie kopnac rozsierdzone :lol:

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer


Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

  • Dołącz do nas