Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Owoce a chemia?

Dział poświęcony prawidłowej diecie świnek morskich.
Sandi
Użytkownik
Posty: 1948
Rejestracja: 27 września 2010, 16:26
Lokalizacja: Gdańsk.
Świnki morskie: nie posiadam świnki.
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: Sandi » 3 stycznia 2011, 16:18

Jak ktoś ma z własnego ogródka, z własnych zbiorów i nie pryska, to można nie myć warzyw i owoców, ale wiadomo, dla higieny można, żeby tylko zmyć np. ziemię :)

Ola [*] - będziemy pamiętać.

Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
kasia17
Użytkownik
Posty: 243
Rejestracja: 2 października 2010, 23:07
Lokalizacja: Wielkopolska
Świnki morskie: Edzia-rozetka
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: kasia17 » 3 stycznia 2011, 17:11

Tak, tak ja zawsze przemywam

Edziunia;) Tequila-suczka, mieszana z owczarkiem niemieckim =D
Jazda konna i konie- to jest to!
http://www.ratujkonie.pl
http://www.pustamiska.pl

Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: vagina_denata » 3 stycznia 2011, 17:26

Wydaje mi się, że każdy pryska, chociaż raz w roku, bo z drzewek same pnie by zostały :P Miałam kiedyś drzewka owocowe i różne krzewy (maliny, porzeczki itp.) i musiały być pryskane, bo cały czas coś je żarło.

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: Sensibles » 3 stycznia 2011, 17:37

Ja u siebie na ogródku normalnie pryskam, ale tylko pnie i czasem (ewentualnie) liście, ale gdy nie ma jeszcze kwiatów, a tym bardziej owoców.
Generalnie to pożywienie, jakie uprawiam dla świnki rośnie w domu i nie muszę tego pryskać :)

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Sandi
Użytkownik
Posty: 1948
Rejestracja: 27 września 2010, 16:26
Lokalizacja: Gdańsk.
Świnki morskie: nie posiadam świnki.
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: Sandi » 3 stycznia 2011, 18:23

U mojego dziadka na ogródku mogę zrywać tyle malin, agrestu, jabłek i gruszek ile tylko chcę, bo prawie wcale nie są pryskane. Tylko środkami na ślimaki, bo jak się nie pryska, to można je z krzaków zbierać garściami. Ale ten środek jest raczej niegroźny ani nie trujący, bo ma odstraszać ślimaki swoim gorzkim smakiem, pryska się tym liście.

Ola [*] - będziemy pamiętać.

Awatar użytkownika
Świnkowa
Użytkownik
Posty: 117
Rejestracja: 27 grudnia 2010, 12:12
Świnki morskie: Tofisia
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: Świnkowa » 7 stycznia 2011, 21:24

Ja tam owocki dla świnki będę miała z działki na pewno ;). No chyba ,że wiosna/lato to będę kupowała ,ale świnka oczywiście będzie miała bez skórki. :D

Obrazek

Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: Sensibles » 7 stycznia 2011, 22:23

Właśnie to jest dylemat, bo teoretycznie w skórce jest najwięcej witamin i ogólnie składników potrzebnych śwince, a my, żeby uchronić świnkę od spryskiwaczy, kosztem tych witamin obieramy skórkę.
Trzeba rozgraniczyć, co jest bardziej korzystne...

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Sandi
Użytkownik
Posty: 1948
Rejestracja: 27 września 2010, 16:26
Lokalizacja: Gdańsk.
Świnki morskie: nie posiadam świnki.
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: Sandi » 8 stycznia 2011, 14:50

Ale jak spryskujemy roślinę, na której rosną owoce, to tak czy siak przenika ona do korzenia i ma wpływ i na liście, i na łodygę i na same owoce.

Ola [*] - będziemy pamiętać.

Awatar użytkownika
Chochlik
Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 30 czerwca 2010, 19:44
Świnki morskie: Bella
Edward[*]
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: Chochlik » 8 stycznia 2011, 15:36

Tak, ale to na co oprsyki sa bezpośrednie trzeba traktować szczególnie.

Jeśli ktoś nie umie uszanować zwierząt znaczy to, że nie zasługuje na miano człowieka...

Awatar użytkownika
kamilka1803
Użytkownik
Posty: 256
Rejestracja: 2 lutego 2010, 17:51
Świnki morskie: Leo.
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: kamilka1803 » 17 lutego 2011, 21:36

Ja zawsze myje dokładnie warzywka. Z egzotycznych owoców mój Leo lubi tylko pomarańcze, które daję mu w małych ilościach.

Możecie mówić do mnie Kamila.

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Żywienie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

  • Dołącz do nas