zakupy do ostaniej mieszanki robilam w szwajcarii

za kazdym razem karma ma inny sklad wiec swinka (teraz dwie

) ma urozmaicenie

te ostatnie kupilam firmy bunny lust auf natur:). zakupilam mieszanke ziol, mieszanke suszonych warzyw i owocow, paleczki z lucerny, mieszanke (jak ja to nazywam) "opnek" (roznokolorowe, kazdy kolor ma inny sklad) i taka mala gotowa juz mieszanke wszystkiego. plus troszke zboza

Calosc do pojemnika, w ktorym przechowuje swinkowe jedzonko i wymieszalam. swinie ta mieszanke uwielbiaja

ciekawa rzecza ktora kupilam byla kolbka nager-rollen firmy gimbi. bardzo posmakowala gryzoniom
