Siano, trociny, żwirek,podklady,drybed-czym wykladac kuwete?

[Caviova]

Ja zastosowałam takie rozwiązanie: 2/3 klatki wyłożone jest mięciutkim, polarowym kocykiem, a 1/3 jest wysypana żwirkiem lub trocinami
Świnki są przeszczęśliwe, mają doskonałą przyczepność podczas biegania, a część wysypana żwirkiem/trocinkami służy za kuwetę

[Tutka&DoryTeam]

Ja używam zwykłego drewnianego pelletu i oprócz legowiska i paru szmatek w domku, nie kładę na to trocin, czy siana. Pellet super chłonie siusiu, a poza tym nie śmierdzi. (No chyba, że był niewymieniany przez tydzień) I myślę, że nie ma sensu jeszcze kłaść na takie coś maty łazienkowej, czy dry-beda. To nie chigieniczne i nie estetyczne. Moje świnie mimo takiego "twardego" podłoża, mają zdrowe, miękkie łapki.

[Caviova]

A nie są zaczerwienione?

[Dona]

Sam pelet jest nie polecany. Nic się swinkom na razie nie dzieje, ale może, jest ryzyko. Mogą pokaleczyć sobie łapki, wdychają zasiusiany pył w który pelet się zamienia, ten pył przykleja się do futerka mogąc powodować problemy ze skórą, może uczulać i jest zwyczajnie niewygodny dla świnek. To tak jakby nam kazano spać na stosie z drewna. To już lepiej stosować same trociny. Jednak najlepszym rozwiązaniem jest mata/drybed a pod nią coś co chłonie, np pelet, podkład higieniczny, koc itp. To najbardziej higieniczne rozwiązanie, bo łatwo zebrać bobki więc świnka w nich nie leży, a siuski przelatują pod spód i świnka nie ma z nimi kontaktu. Jeśli o estetykę chodzi to kwestia gustu, ale klatki z samym peletem wyglądają ... średnio, z drybedem pięknie, szczególnie jak się kolorystycznie dołoży różne cudne norki, legowiska, hamaczki, to jak w domku dla lalek .

[Peggy]

Ja zastosowałam takie rozwiązanie: 2/3 klatki wyłożone jest mięciutkim, polarowym kocykiem, a 1/3 jest wysypana żwirkiem lub trocinami
Świnki są przeszczęśliwe, mają doskonałą przyczepność podczas biegania, a część wysypana żwirkiem/trocinkami służy za kuwetę

Wydaje mi się, że to może być naprawdę dobre rozwiązanie. Podejrzewam, że może nawet w taki sposób nauczy się je załatwiania w jednym miejscu. A przynajmniej zwiększa się takie prawdopodobieństwo (;
A gdyby tak wykupić drybed S i wykładać nim te 2/3 klatki? Pod nim podkłady , a tą 1/3 co zostanie wysypać pelletem do siusiania i kupkowania?

[Caviova]

Peggy, u mnie sprawdziło się to rewelacyjnie. Co do Twojego pomysłu: Też pewnie by wypalił, tylko tu chodzi o to, że ten drybed jednak trudno się czyści. Kocyk wyczepię przed praniem, i nie ma problemu. A z drybeda musiałabym skubać, dłubać, odkurzać, bo jednak zawsze jakieś sianko/trotka/pellet wejdzie (w moim przypadku) na kocyk, więc tu tylko strzepnę i mam z głowy. Codziennie wymiatam bobki z kocyka, bo jednak trochę na niego bobkują, zwłaszcza, jak im się nie chce wstać jak leżą ale sikać starają się do "kuwety". A poza tym drybed jest dużo droższy. Więc ja na razie zostanę przy kocyku .

[Żaneta_Radom]

Ja miałam drybed i zmieniliśmy na kocyki. A właściwie na kołderki, które sama uszyłam. Kupiłam polar i owatę. Tutoriale są w internecie. Mam dwa piętra w klatce więc tych kocyków mam sporo. Bo i klatka spora.
Drybed był faktycznie uciążliwy. Kocyki wystarczy wytrzepać.

[Peggy]

Kurczę, no to mnie dziewczyny trochę podłamałyście Ja się tak cieszyłam na ten drybed, kurczę..
No nic, wypatrzę gdzieś kocyki polarowe jak się u mnie nie będzie sprawdzał za bardzo.
Poduchę już mięciusią, milusią i taką płaściutką też kupiłam : D *świr*
Kupiłam ten pellet słomiany, na niego chcę położyć drybed, a obok jak mówiłam zostawić sam pellet.

Hm.. Jeśli nie drybed, to później na pellet kłaść kocyk/kołderkę?
Czy może pellet, na niego matę łazienkową,a na nią kocyk?

[Caviova]

Możesz dać np. do domku kawałek drybedu, żeby było im miło.
Jeśli nie drybed - na pewno nie ma sensu dawać NA pellet kocyku, bo to i tak nie przesiąka tylko wsiąka (gdyby sikały na koc), więc nie ma sensu. Pellet + mata łazienkowa + kocyk - to samo. Pellet + mata owszem (chociaż to dobra wersja na lato, o ile nie będą gryźć maty - dość niebezpieczne). Ale kocyk - wsiąka. Możesz kocykami wyścielać domki, legowiska itd., ale kocyk na klatkę tylko i wyłącznie jeżeli nie będą na niego sikać, i bez niczego pod spodem (nie ma sensu).
U mnie to jest jeszcze tak śmiesznie, że najmłodsza, Tośka, będąc na kocyku wystawia czasem sam tyłek za koc, wygląda to przezabawnie

[Peggy]

A jeśli będą sikać na kocyk to zostać przy drybedzie i pellecie albo....? *wyrywa sobie włosy z głowy bo już zgłupiała*

ps. właśnie zamawiam polarowy kocyk dziecięcy ale do transporterka <3