Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Vetbed...Help!

Forum poświęcone utrzymaniu czystości w klatce.
Roxiak
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 10 lutego 2015, 18:13
Lokalizacja: Polska
Świnki morskie: Roxi [*] ♥
Kontaktowanie:

Vetbed...Help!

Postautor: Roxiak » 20 lutego 2015, 18:58

Hej! :) Chciałabym się dowiedzieć jakie są wasze opinie o Vetbedzie/Drybedzie? Proszę odpowiadajcie szczerze, piszcie wady i zalety. Wiem o nim trochę, ale chce poznać waszą ocenę. I moglibyście napisać jak i co ile mniej więcej sprzątacie? Proszę! :blush: :hug:


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
wie-kot
Użytkownik
Posty: 169
Rejestracja: 28 stycznia 2015, 20:21
Lokalizacja: Bydgoszcz
Świnki morskie: Niko & Nesquik
Kontaktowanie:

Re: Vetbed...Help!

Postautor: wie-kot » 20 lutego 2015, 19:28

Mam go od przedwczoraj. Świnki leżą na nim plackiem więc im się podoba. Jest mega miekku, suchutki, brak zapaszku (2 i pół dnia) jedyny minus-po pół godziny od wsadzenia nowego czuściutkiego pełno resztek siana (kupki łatwo się usuwa, gorzej z siankiem) ogolnie polecam. Kupowałam wersje nonslip na www.sklep.swinkamorska.com.pl

:tooth: Nulla vis maior pietate vera est!!!!! :tooth:
K+B=A

Awatar użytkownika
leonka
Użytkownik
Posty: 76
Rejestracja: 29 października 2013, 9:46
Świnki morskie: Kalinka, za TM: Elvis, Tosia, Tina, Tofik, Tola, Mrówka, Masza, Malwinka, Balbinka

Re: Vetbed...Help!

Postautor: leonka » 20 lutego 2015, 21:01

Przy jednej świni się sprawdzał, prałam co trzy dni, przy dwóch prosiakach prałam codziennie, poddałam się po tygodniu i zmieniłam na matę łazienkową, co do której wcześniej nie byłam przekonana. Przy trzech i więcej świnkach mowy nie ma. Obecnie drybed został pocięty na mniejsze kawałki i służy jako legowiska. Ciężki w utrzymaniu czystości. Bobki od biedy się wybierze, siano wytrzepywałam, waląc drybedem o poręcz balkonu (i przy okazji opryskując się siurami :/ ). Odkurzanie odkurzaczem samochodowym nie wchodzi w grę, bo odkurzacz zaraz się zapychał. Zmiatanie szczotką i szufelką też średnio się sprawdza. Najlepiej zbierać ręcznie/trzepać. Przez pierwszych kilka dni nie chciał przepuszczać siuśków pod spód, dopiero jak się "zbił", zaczął się sprawdzać. Świniaki uwielbiają na nim leżeć, podobnie jak psy i kot (kot siostry strzelał focha na swoje posłanko, jak dałam dla niego kawałek nieużywanego drybeda, to się do posłanka przekonał i w nim śpi). Dobrze się sprawdził jako "dywanik grzewczy" na moim podnóżku komputerowym (podczas pracy zimno mi w stopy, położyłam kawałek, ciepło aż miło). Cóż jeszcze? Obecnie bym drugiego nie kupiła.


Awatar użytkownika
wie-kot
Użytkownik
Posty: 169
Rejestracja: 28 stycznia 2015, 20:21
Lokalizacja: Bydgoszcz
Świnki morskie: Niko & Nesquik
Kontaktowanie:

Re: Vetbed...Help!

Postautor: wie-kot » 20 lutego 2015, 21:20

leonka pisze:Przy jednej świni się sprawdzał, prałam co trzy dni, przy dwóch prosiakach prałam codziennie, poddałam się po tygodniu i zmieniłam na matę łazienkową, co do której wcześniej nie byłam przekonana. Przy trzech i więcej świnkach mowy nie ma. Obecnie drybed został pocięty na mniejsze kawałki i służy jako legowiska. Ciężki w utrzymaniu czystości. Bobki od biedy się wybierze, siano wytrzepywałam, waląc drybedem o poręcz balkonu (i przy okazji opryskując się siurami :/ ). Odkurzanie odkurzaczem samochodowym nie wchodzi w grę, bo odkurzacz zaraz się zapychał. Zmiatanie szczotką i szufelką też średnio się sprawdza. Najlepiej zbierać ręcznie/trzepać. Przez pierwszych kilka dni nie chciał przepuszczać siuśków pod spód, dopiero jak się "zbił", zaczął się sprawdzać. Świniaki uwielbiają na nim leżeć, podobnie jak psy i kot (kot siostry strzelał focha na swoje posłanko, jak dałam dla niego kawałek nieużywanego drybeda, to się do posłanka przekonał i w nim śpi). Dobrze się sprawdził jako "dywanik grzewczy" na moim podnóżku komputerowym (podczas pracy zimno mi w stopy, położyłam kawałek, ciepło aż miło). Cóż jeszcze? Obecnie bym drugiego nie kupiła.



Może to nie był oryginalny vetbed? Przed chwilą wysypywałam brudy spod niego i mój jest suchutki a odkurzacz daje rade (ale bez szczotki, sama rura radzi sobie lepiej)

:tooth: Nulla vis maior pietate vera est!!!!! :tooth:
K+B=A

Dorothi
Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 27 lutego 2015, 14:39
Kontaktowanie:

Re: Vetbed...Help!

Postautor: Dorothi » 27 lutego 2015, 17:44

Sama mam dwa drybedy, jeden musi być na zmianę jak pierwszy schnie. Przy dwóch świnkach piorę raz w tygodniu albo raz na dwa tygodnie. Dlatego tak rzadko, ponieważ świnki mają w klatce na drybedzie kuwetę, w której jest pinio, i do niej się głównie załatwiają. Nad kuwetą jest siano. Dlatego tak, bo jak świnki jedzą siano to sikają w międzyczasie, więc jak jedzą siano siedząc w kuwecie to załatwiają się do kuwety. Wtedy drybed jest długo czysty. Na drybed sikają tylko czasami. Miski z jedzeniem świnki mają też poza klatką na wybiegu, bo jak miały w środku to wszystkie drobinki z ziół i chrupek były nie do odkurzenia. Też mnie denerwowało odkurzanie drybedu przed praniem, trzepać nie mam gdzie, bo z balkonu w bloku nie można. Trzeba mieć dobry odkurzacz i pralkę po praniu drybedu najlepiej puścić na kolejny pusty cykl żeby się wyczyściła.
Zdenerwowana tym odkurzaniem i trzepaniem odstawiłam drybed i dałam trociny plus kuweta ze żwirkiem. Świnki były niezadowolone, pełno trocin wszędzie, sikały gdzie popadnie i trociny przyklejały się do dna klatki. Dla świnek było niewygodnie. A sprzątanie klatki z trocinami też nie należy do wygodnych przy dużej klatce i dwóch świnkach.
Wróciłam więc do drybedu, świnki wylegują się na nim, widać, że lubią po nim biegać, komfort jest nie do porównania.
Mata łazienkowa odpada u mnie bo moje świnki ją zjadają.
Jeżeli świnki nauczą załatwiać się do kuwety, na drybed nie będzie się kładło siana ani miski z ziołami, to nie ubrudzi się tak bardzo. wystarczy wtedy normalnie odkurzyć rurą z odkurzacza, lekko przepłukać z sików przed włożeniem do pralki i już.

Podsumowując:
zalety:
miękko i wygodnie dla świnek, świnki go uwielbiają!!!
brak podrażnień na łapkach,
nie ma trocin w jedzeniu, ani w pokoju
świnki jak biegają to nie rozsypują niczego poza klatkę,
świnki biegają po cichu,
łatwo pozbierać kupki łopatką,
nie śmierdzi posikanymi trocinami,
przy osobnej kuwecie ze żwirkiem można długo nie czyścić całego spodu klatki,
można prać w pralce,
szybko schnie przy wywirowaniu na 1000 obrotów

wady:
trudno się odkurza,
drobinki ziół i siana wchodzą głęboko i trudno to wytrzepać,
konieczność wytrzepania lub odkurzenia przed włożeniem do pralki,
brudna pralka po praniu drybedu,
pranie ręczne bardzo utrudnione, ciężki przy praniu ręcznym, wykręcenie prawie niemożliwe.

Pomimo uciążliwego prania i tak polecam bardziej od trocin.


Awatar użytkownika
leonka
Użytkownik
Posty: 76
Rejestracja: 29 października 2013, 9:46
Świnki morskie: Kalinka, za TM: Elvis, Tosia, Tina, Tofik, Tola, Mrówka, Masza, Malwinka, Balbinka

Re: Vetbed...Help!

Postautor: leonka » 7 marca 2015, 15:30

Ja prałam ręcznie, jak Tosia była jeszcze sama, wykręcałam na maxa (a siły w rękach nie mam jakiejś wielkiej), wieszałam nad wanną/na balkonie, jak było sucho, nawet zimą, i dało radę. Jak teraz wrzucam do pralki średnio raz na tydzień 3 koce, 3 hamaki, 4 małe drybedy, 2 małe kocyki, pieluszki tetrowe ze świńskich posłanek i 2 maty łazienkowe, to mnie pusty śmiech ogarnia, że kiedyś sapałam, piorąc jeden drybed :D


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Sprzątanie i podłoża”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

  • Dołącz do nas