>>Paznokietki moich świnek<<

[Kiki i Rika]

Witam, mam świnki od roku (gdy je kupowałam miały kilka miesięcy) . Otóż to , nie wiem czy mam im obciąć pazurki .
Proszę o wskazówki . A oto zdjęcia pazurków:

[Konto usunięte]

sa takie specjalne obcinacze dla kociąt i gryzoni popytaj w zoologicznym

[Konto usunięte]

sa takie specjalne obcinacze dla kociąt i gryzoni popytaj w zoologicznym

W pytaniu jest "czy obciąć" a nie "czym"
Te łapki na pierwszym i ostatnim zdjęciu są okej, ale na pozostałych są trochę za długie. Albo przynajmniej takie mam wrażenie, bo na zdjęciach różnie widać...

[vagina_denata]

Ja bym na pewno przycięła tylne łapki, co do przednich trudno powiedzieć, bo za bardzo nie widać ;p Jak masz blisko weta to możesz się do niego przejść, on powie czy trzeba przycinać i od razu pokaże na jaką długość.

[Konto usunięte]

Paznokietki do przycięcia tylne widać na pierwszy rzut oka a przednie nie za bardzo ale tak jak pisze vagina_denata udaj się do weta on ci pokaże jak na przyszłość obcinać

[Kiki i Rika]

Ok Weta nie mam blisko bo ja mieszkam w małym Miasteczku , a do weta muszę jechać do Miasta.Ale pojadę ,co mi tam . A jak świnki znoszą podróż samochodem ?

[Konto usunięte]

U mnie Zuza, pierwsza świnka nawet się tym nie przejmowała I dobrze, bo przez kilkanaście dni musiałam codziennie z nią jeździć na zastrzyki. Dogodne warunki, żarcie i wszystko powinno być dobrze
A jak daleko masz weta? Nawet takiego od krów brakuje?

[Konto usunięte]

Moja Noldusia starsza świnka jeździ z nami zawsze jak jedziemy gdzieś dalej i na dłużej i przesypia podróż A malutka dziś jechała do domu to też stresu nie miała jadła sobie marchewkę i miała wszystko w nosie

[Kiki i Rika]

U mnie Zuza, pierwsza świnka nawet się tym nie przejmowała I dobrze, bo przez kilkanaście dni musiałam codziennie z nią jeździć na zastrzyki. Dogodne warunki, żarcie i wszystko powinno być dobrze
A jak daleko masz weta? Nawet takiego od krów brakuje?

Nie, ale można zadzwonić po weta od krów. Dzięki , nie pomyślałam o tym .

[Konto usunięte]

Tylko wiesz, żeby się znał na świnkach. Ja pytałam tak ogólnie, wetowie od krów czasem nawet psa wyleczyć nie potrafią...