Burrito

[Konto usunięte]

I po jakimś czasie polecam towarzysza dla świnki

[kin28]

Przy trzech pięterkach 40x40 pole powierzchni jest dokładnie takie samo jak przy jednym piętrze 120x40.

Świnki nie powinny mieć pięterek, bo to nie są szczurki czy chomiki. Jedna półeczka, okej. Ale nie tyle pięterek. 120 będzie o wiele lepsza.

I po jakimś czasie polecam towarzysza dla świnki

Dokładnie. Oczywiście z adopcji lub zarejestrowanej hodowli

[Konto usunięte]

Kinia a ty swoje masz z adopcji?? czy z hodowli??
A koleżanka już wszystko ma co potrzebne ??

[kin28]

Kinia a ty swoje masz z adopcji?? czy z hodowli?

No niestety ja mam swoje z zoologa Nie miałam na to wpływu, rodzice byli nieugięci. Ale nie róbmy OT, jak coś to w pogawędniku

[Konto usunięte]

Witaj

Piękna świneczka

[Laurka]

Dziękuję raz jeszcze:)
Nie wiem czy pytałaś o mnie, o Burrito czy o Kin Jeśli chodziło o Burrito to na razie ma wszystko oprócz odpowiedniej ilości przestrzeni w klatce, nad czym pracuję. Muszę poczekać na kuwetę (na allegro robią je na wymiar w bardzo rozsądnej cenie) i kupić trochę drutu usztywniającego, żeby górę klatki dawało się bezproblemowo zdjąć i żeby się nie wyginała.
Jest klika rzeczy, które nie podobają mi się w zarejestrowanych hodowlach, nie tyle świnek, co o ogólnie gryzoni. Kupując zwierzaczka z takiej hodowli odnosi się wrażenie, że wcale się go nie kupuje a jedynie pożycza. Ja również chcę, aby mój podopieczny miał jak najlepsze warunki, ale cały ten proces umów i pilnowania nowego właściciela na każdym kroku trochę mnie odstrasza. Niektóre hodowle przymuszają do kupna dwóch zwierząt. Prawda jest taka, że psy również są zwierzętami jak najbardziej stadnymi, a posiadacza tylko jednego psa nie traktuje się jak mordercy.

[kin28]

Jeśli chodzi o adopcję, owszem, jest wizyta, papierki i inne sprawy, ale jak o hodowlę, to nie. Na prawdę, takie pseudo hodowlę i zoologiki to nie są dobre miejsca dla świnek. Ludzie się tam nie znają i rozmnażają je dla zysku, nie przejmują ich zdrowiem. Więc na pierwszym miejscu stawiamy adopcję i hodowlę

[Konto usunięte]

No z psami jest troszeczkę inaczej Fakt procesy hodowlane mogą być denerwujące dla każdego, ale jeśli chcesz mieć pewność o jej pochodzeniu to tylko z hodowli zarejestrowanej Ja mam 2 kundelki bez rodowodu i jestem szczęśliwa - papier mi do szczęścia nie jest potrzebny, gdyż nie zamierzam rozmnażać świnek (posiadac hodowli) ani też jeździć na wystawy A świnkom w dwójkę zawsze weselej

[Laurka]

Co do adopcji, w pełni się zgadzam. Miło jest zaadoptować zwierzaczka, który pilnie potrzebuje pomocy. Czytałam niedawno, że jedna zarejestrowana hodowla została usunięta z rejestru z powodu złego traktowania zwierząt. Takie przypadki zdarzają się wszędzie. Nie popieram hodowli- masówek, oczywiście. Ale bezmyślne rozmnażanie, wg mnie nie jest równoznaczne z niezarejestrowanym hodowaniem.

[Damian]

Witam śliczna świnka; ) I przestańcie się dziewczyny czepiać Ważne, że ma świnkę, która kocha, i chce dokupić jej koleżankę ; ) Pewnie zaraz, mnie zjedziecie, że jak to można popierać kupno z zoologa, liczy się tylko ZAREJESTROWANA HODOWLA, lub adopcja blaaablaa Narazie to tyle.